MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy informują: Cała prawda o urzędnikach

Stały Czytelnik
Przeczytałem tekst w środowym wydaniu "Dziennika Zachodniego" o powiększającej się w naszych gminach armii urzędników. Kilka osób z mojej rodziny też pracuje w jednym z urzędów.

Proszę mi wierzyć, jedna trzecia urzędników w ogóle się nie przemęcza. To głównie ci, którzy nie są na tzw. pierwszym froncie, czyli nie mają styczności z petentami.
O godzinie 15.30 w pokojach nie zobaczy się już nikogo. Nieraz się nad tym zastanawiałem, jak to możliwe, że skoro urzędnik pracuje do 15.30, to o tej godzinie ma już umytą szklankę po kawie czy herbacie, wyłączony komputer, jest już w płaszczu i zamyka pokój? A ile urzędnicy mają dodatkowych bonusów, np. w postaci trzynastej pensji czy wczasów pod gruszą?

Mam syna, który pracuje w prywatnej firmie. Tam nie obowiązuje ośmiogodzinny czas pracy, ale przy biurku siedzi się przez co najmniej 10 godzin. Nie ma mowy o premiach, jakichś pożyczkach bez procentu z funduszu socjalnego. Jak szef powie, że coś ma być zrobione, to robi się to na przysłowiowe "wczoraj". MOKR

Czytaj także:



Urzędnik będzie mógł stracić roczną pensję za popełnienie błędu

aaa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rewolucja na poczcie: e-Doręczenia mają zastąpić awizo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto