Najdroższe ma być centrum przy pętli w Brynowie i kosztować ok. 90 mln złotych. Węzeł miałby się składać z siedmiu przystanków, 14 miejsc postojowych dla komunikacji zbiorowej, 800 miejsc parkingowych oraz jednego parkingu dla rowerów. Najtańsze to w Ligocie za ok. 5 mln zł. Tu miałyby być cztery przystanki, parking ze 150 miejscami i parking rowerowy. Ten węzeł inaczej niż pozostałe miałby być zintegrowany z koleją, stąd jego lokalizacja w okolicy dworca PKP.
Budowa centrum przesiadkowego w Zawodziu ma pochłonąć około 30 mln zł. Planowo ma tu powstać osiem przystanków, 14 miejsc postojowych dla komunikacji zbiorowej, a także parking dla 400 aut i parking rowerowy. Zaś przy Sądowej za ok. 40 mln zł przystanków ma być 13, miejsc dla autobusów - 23, 130 miejsc na parkingu i parking rowerowy.
Centra przesiadkowe mają zachęcić katowiczan do pozostawiania samochodów na parkingach i przesiadki w komunikację publiczną. Czy jednak będą mogli np. parkować na zlokalizowanych przy węzłach parkingach na bilet tramwajowy, nie wiadomo. Urzędnicy dotąd nie ustalili, jak centra będą funkcjonowały. W tym roku mają być gotowe projekty węzłów, zaś ich realizacja ma się zakończyć do 2017 r.
Jak dotąd jedynym miastem w regionie, które może pochwalić się centrum przesiadkowym z prawdziwego zdarzenia są Tychy. Przy dworcu PKP w tym mieście stanął parking park&ride z 350 miejscami.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?