Miasto błyszczy nowymi neonami. Widzieliście?

- Potrwa do 22 kwietnia i będzie skierowana w szczególności do szkół - mówi Kuba Nagórski z agencji "Kręci się! Events" współorganizatora inicjatywy.

Akcja została zainicjowana w grudniu 2010 r. Projekt zakłada, że neony w kształcie słoneczników - kwiaty symbole starań Katowic o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury - staną na dachu Superjednostki i będą reklamowały nasze starania o tytuł. Neony - słoneczniki kosztują od 7 do 8 tys. zł., więc najpierw trzeba na nie zarobić. Jak? Poprzez zbiórkę surowców: papieru, plastiku, szkła, puszek, czy złomu, które zanosimy do punktu skupu (przykładowe adresy na www. slonecznik-neon.pl). A zebraną kwotę przelewamy na konto Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Bona Fides (numer na stronie).

W pierwszym etapie organizatorzy o pomoc poprosili komitety wyborcze, które po listopadowych wyborach miały na stanie tony makulatury wyborczej. - Mimo, że właściwe wszystkie zadeklarowały zaangażowanie, to z obietnic wywiązał się tylko lokalny oddział Platformy Obywatelskiej - podsumowuje Nagórski.
Teraz pora na szkoły. - Dla tej, która wykaże się największym zaangażowaniem, a więc ze sprzedaży surowców wtórnych uzbiera najwięcej, nagrodę ufunduje katowicka IKEA - zapowiada Nagórski. Również w sklepie IKEA, przy ul. Roździeńskiego, staną specjalne pojemniki na surowce wtórne.

Neonowe szaleństwo? Owszem. Wszystko po to, aby miasto znów błyszczało neonami, jak przed laty. Dlatego biuro ESK zainspirowane przez społecznika Dominika Tokarskiego planuje ustawić na Tylnej Mariackiej galerię neonów – Ogród Światła. Galeria - wielka kratownica, na której będą zawieszone odtworzone albo odratowane katowickie neony (m.in. Junior, Katowice z dworca PKP).

Zresztą neony są zaraźliwe - jest ich w mieście coraz więcej - pojawiły się na Mariackiej nad galerą Czas i przy rynku nad sklepem z bielizną.