Metamorfozy z Dziennikiem Zachodnim. Listopadowa przemiana [ZDJĘCIA]

Oto Anna Szyguła z Katowic, bohaterka naszej grudniowej metamorfozy. Jeszcze pół roku temu zmęczona życiem pesymistka. Szara myszka, która nie zwracała na siebie uwagi. Dziś świadoma swoich walorów kobieta. Uśmiechnięta, w świetnej kondycji, złapała wiatr w żagle. Finał naszej zabawy przypadł prawie dokładnie w jej 42. urodziny. Trzymamy kciuki, aby grudzień 2012 roku zapoczątkował niekończące się pasmo sukcesów katowiczanki.

Sesję skradła... mała Basia

Czy możecie sobie wyobrazić, że Ania jest już babcią i ma prawie półtorarocznego wnuka? My też przecieraliśmy oczy ze zdumienia, a jednak! Jej syn nie wierzył, że mama uczestniczy w metamorfozie, dopóki nie sprawdził tego osobiście. Razem z żoną i swoją pociechą pojawił się w katowickim H&M, kiedy Ania razem ze stylistką wybierała ciuchy na finał zabawy.

Poznaliśmy też najwierniejszego kibica Ani - jej mamę Alicję, z zawodu fotografa. Ale największe wrażenie zrobiła na nas córeczka naszej Czytelniczki - Basia (4,5 roku). Urodzona artystka, która nie podarowała sobie okazji, aby zapozować razem z mamą przed obiektywem naszego fotoreportera. Była przygotowana do sesji bez zarzutu. Wystarczyło kilka minut, by legginsy i sweterek zamienić na przepiękną różową sukienkę. Modelki mogą brać u niej lekcje.
Kawał dobrej roboty

- Czekałam na swoją szansę i przyszła. Teraz z nowym wyglądem czas na świetną pracę - Ania Szyguła jest pełna wiary, że musi się udać. Że nowy, przepiękny uśmiech, fryzura i makijaż, lepsza kondycja i nowy styl ubierania, które dostała w prezencie od sponsorów naszej zabawy, zaprocentują. I to już bardzo niedługo!

Przemiana naszej kandydatki trwała ponad cztery miesiące. Najwięcej pracy mieli pracownicy Dentim Clinic, bo uczestniczka metamorfoz poważnie zaniedbała uzębienie.

- To dzięki nim mam dzisiaj uśmiech i zęby, jakich nigdy w życiu nie miałam - cieszy się katowiczanka.

Za poświęcony czas i pracę Ania wielokrotnie dziękowała wszystkim naszym ekspertom. Stylistce fryzur z salonu Renomme - za kapitalnie dobrany kolor włosów i pazur, jaki nadała jej fryzurze. Kosmetyczce z Dentim Clinic za "reanimację" skóry jej twarzy i dekoltu, makijażystce z Sephory - za dobre rady dotyczące makijażu (ta podstawowa brzmi: koniecznie podkreślać oczy).

- Stylistka Kasia przekonała mnie do ciepłych kolorów, na które do niedawna nie zwracałam najmniejszej uwagi. W dodatku okazało się, że... powinnam nosić ubrania o dwa rozmiary mniejsze niż do tej pory. Pani Kasia na pewno się ucieszy, kiedy przeczyta, że wyrzuciłam z szafy wszystkie "workowate" ciuchy, w których przyszłam na nasze pierwsze spotkanie - mówi wyraźnie zadowolona Ania.

Kawał dobrej roboty zrobił też Paweł Nawrot, dietetyk z Metabolic Balance. Dzięki indywidualnej diecie, opracowanej na podstawie wyników badań krwi naszej Czytelniczki, Ania dostała wytyczne na całe życie, na co powinna postawić w codziennym jadłospisie, a czego unikać. Dla zdrowia i jeszcze lepszej sylwetki.

- To naprawdę działa, bez najmniejszego wysiłku zgubiłam "oponkę" na brzuchu - cieszy się katowiczanka. - Największym wyzwaniem było dla mnie życie bez czekolady, którą uwielbiam. Myślałam, że będzie mi brakowało również chlebka z masełkiem i kawy z mlekiem. Okazuje się, że czarna kawa jest pyszna, suchy chlebek można zjeść, a czekoladę niekoniecznie - dodaje. 

"Zrobiona" jak inne mamy

Swoje zgłoszenie do udziału w metamorfozach Ania Szyguła wysłała w akcie desperacji 26 stycznia tego roku (tu kłaniamy się nisko naszym Czytelniczkom, które chcą wziąć udział w zabawie, żeby były cierpliwe:).
- Odprowadzając córkę do przedszkola, obserwowałam pięknie "zrobione" mamy innych dzieci i czułam się jak siódme dziecko stróża. Też chciałam ładnie wyglądać. Z klasą umieć dobrać sobie strój i makijaż - wspomina. "Proszę, pomóżcie mi znów uwierzyć w siebie, żebym mogła znaleźć pracę, stanąć na nogi i żeby mojej córce nie było przykro, że mama wygląda okropnie - napisała w liście do naszej redakcji". Marzenia się spełniają!

lek. stom. Anna Przybyła (z lewej) i Anna Raab, dyplomowana higienistka z Dentim Clinic w Katowicach
Pani Ania wymagała kompleksowego leczenia. Ze względu na widoczny stres związany z zabiegami stomatologicznymi, zdecydowaliśmy się przeprowadzić je minimalnie inwazyjnie. Rozpoczęliśmy od scalingu i piaskowania, następnie wykonano konieczne leczenie endodontyczne. Kolejnym etapem było wybielanie metodą Dentim Clear, która łączy ekspresowe wybielanie Beyond Polus z wybielaniem nakładkowym, dzięki czemu uzyskano stabilny kolor zębów. Dopiero wówczas możliwe było leczenia zachowawcze oraz protetyczne. Uzupełniono braki zębowe, wyleczono próchnicę, nadając pacjentce wyrazisty i zdrowy uśmiech.

Aleksandra Cichoń, lekarz medycyny estetycznej z Dentim Clinic w Katowicach

Pacjentka miała wykonane zabiegi: mezoterapii igłowej, likwidację zmarszczek okolicy oczu i czoła, jak również zabieg poprawiający owal twarzy.

W efekcie wyżej wymienionych zabiegów skóra twarzy bohaterki metamorfozy nabrała zdrowego, promiennego wyglądu. Dzięki modelowaniu twarzy zniknęły głębsze zmarszczki, zapadnięte policzki, a wgłębienia w okolicach skroni zostały wypełnione. Powrócił naturalny kontur twarzy.

Katarzyna Zatwarnicka, stylistka firmy ColorSens

Ania ma szczupłą i proporcjonalną sylwetkę. Niestety, do tej pory skrywała te zalety pod zbyt dużymi ciuchami. Wybierane przez nią ubrania nie dość, że dodawały jej kilogramów, to jeszcze skutecznie maskowały jej naturalne kształty.

Dodatkowo kolory bieli, szarości i czerni, które sobie upodobała, sprawiały, że wyglądała smutno i mało atrakcyjnie. Na szczęście, pomimo początkowego oporu, udało mi się przekonać naszą bohaterkę do nowych kolorów i dodatków.

Katarzyna Siwiec z salonu Sephora w Agora Bytom
Pełne, duże usta i długie rzęsy to dwa wielkie atuty pani Ani. Aż żal byłoby ich nie eksponować w makijażu. Na co dzień namawiałabym bohaterkę metamorfoz, żeby podkreślała przynajmniej oczy. Na potrzeby sesji zdjęciowej zaproponowałam pani Ani makijaż wieczorowy. Z mocno podkreślonymi ustami w modnym wiśniowym kolorze. Rzęsy podkreśliłam czarnym tuszem, na powiekach położyłam cień w kolorze zgaszonej zieleni z drobinkami bursztynu.

Patrycja Twardokęs, stylistka z salonu fryzjerskiego Renomme w Agora Bytom
Włosy pani Ani strzygłam techniką piórkową. Z przodu pozostawiłam je dłuższe, z tyłu obcięłam krócej. W efekcie powstała bardzo lekka i praktyczna fryzura. Aby ją ułożyć, wystarczy pobieżnie wysuszyć włosy suszarką, a następnie wilgotnymi palcami nanieść delikatny wosk. Do koloryzacji wybrałam odcień zimnego blondu, natomiast końcówki rozświetliłam jaśniejszymi refleksami. Chłodne, subtelne kolory wydobywają głębię niebieskiego koloru oczu pani Ani i naturalnie komponują się z jej ciepłym typem urody.

Ty też chcesz zostać królową "Metamorfozy z DZ"? Czekamy na Twoje zgłoszenie! 
Przyślij je do nas, dołączając 2-3 swoje zdjęcia (jedno obowiązkowo całej sylwetki) wraz z opisem, dlaczego chcesz wziąć udział w zabawie.  Zgłoszenia można wysyłać elektronicznie na adres: [email protected] albo drogą pocztową na adres: Dziennik Zachodni, ul. Baczyńskiego 25A, 41-203 Sosnowiec, z dopiskiem "Metamorfozy".