Mariacką w Katowicach w piątek pucowała „szorowarka”. Tak maszynę czyszczącą nazwał rzecznik katowickiego magistratu – Jakub Jarząbek. Maszyna jest do zadań specjalnych: doczyszczenia popularnego deptaka, a w przyszłości także ulicy 3 Maja, która podobnie jak Mariacka jest wykładana płytą granitową.
Jasny granit ma ten defekt, że łatwo się brudzi. Ten z Mariackiej pokryty jest plamami, płynami, których pochodzenia lepiej nie dociekać i ogólnie prezentuje się mało estetycznie. Z brudem nie poradziły sobie dotąd ekipy sprzątające MPGK, które kilka razy w roku szorują ulicę. Blask płytom ma przywrócić sprzęt zakupiony przez ratusz.
Pojazd kosztował Katowice 900 tys. zł. – Mniejszy, „zamiatarka” około 300 tys. zł, ale zostanie dostarczona do MPGK we wrześniu – zapowiada Jarząbek.
„Szorowarka” w piątek kursowała po Mariackiej. Miejsca, po których przejechała zostały oczyszczone z brudu i kurzu, ale nie tłustych plam, których na Mariackiej mnóstwo. Urządzenie nie umyje też całego deptaka, a jedynie jego środkową część, niezastawioną ogródkami gastronomicznymi.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?