Marszałek Chełstowski odchodzi z PiS. Na sali obrad wybuchła awantura, przewodniczący sejmiku nie chciał swojego odwołania

Komisja skrutacyjna podała wyniki głosowań. Łącznie oddano 37 głosów. W obu przypadkach wynik był taki sam. Zarówno Annę Jedynak, jak i Łukasza Czopika poparło 25 radnych, przeciwko zagłosowało 12 z nich, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wynik głosowania jest jednoznaczny z podjęciem uchwały o powołaniu na funkcję wicemarszałków województwa śląskiego: Anny Jedynak i Łukasza Czopika.

Trwa głosowanie w sprawie powołania nowych wicemarszałków województwa śląskiego.

Radni wybiorą nowych wicemarszałków województwa śląskiego.

Za przyjęciem rezygnacji Beaty Białowąs zagłosowało 25 radnych, 13 było przeciwnych, nikt się nie wstrzymał.

Trwa głosowanie nad przyjęciem rezygnacji Beaty Białowąs.

Porządek obrad został uzupełniony o przyjęcie rezygnacji z funkcji członka zarządu województwa śląskiego Beaty Białowąs.

Jakub Chełstowski przedstawił kandydatury do nowego zarządu województwa śląskiego. Na wicemarszałków Chełstowski zaproponował byłą wiceprezydent Sosnowca Annę Jedynak oraz wieloletniego pracownika Urzędu Marszałkowskiego Łukasza Czopika, z kolei na funkcję członka zarządu Krzysztofa Klimosza, byłego prezesa Stadionu Śląskiego.

- W wyniku głosowań nastąpiły wakaty. Wnoszę o podjęcie uchwał w sprawie ich uzupełnienia - mówi Jakub Chełstowski

W głosowaniu nad odwołaniem Izabeli Domogały oddano 39 głosów: 25 za, 14 przeciw, 0 wstrzymujących. Izabela Domogała przestała pełnić funkcję członka zarządu województwa śląskiego.

Obrady zostały wznowione.

Ogłoszono 10 minut przerwy w obradach. Po przerwie komisja przedstawi wyniki głosowania.

Trwa głosowanie nad wnioskiem o odwołanie z funkcji członka zarządu województwa śląskiego Izabeli Domogały.

W głosowaniu nad odwołaniem Dariusza Starzyckiego oddano 39 głosów: 26 za, 13 przeciw, 0 wstrzymujących. Tym samym Dariusz Starzycki został odwołany z funkcji wicemarszałka województwa śląskiego.

Obrady zostały wznowione.

Trwa przerwa w obradach.

Trwa głosowanie w sprawie odwołania z funkcji wicemarszałka Dariusza Starzyckiego.

Radni podjęli uchwałę w sprawie rezygnacji z funkcji wicemarszałka Wojciecha Kałuży.

Radni przegłosowali uzupełnienie porządku obrad o podjęcie uchwały w sprawie rezygnacji z funkcji wicemarszałka województwa śląskiego Wojciecha Kałuży i odwołanie z funkcji wicemarszałka Dariusza Starzyckiego oraz Izabeli Domogały z funkcji członka zarządu.

- Chciałam podziękować panu ministrowi Zbigniewowi Ziobrze i panu ministrowi Michałowi Wójcikowi za desygnację do zarządu województwa śląskiego. Chciałam podziękować każdemu z dyrektorów i pracowników. Te 4 lata pracy to był piękny czas. Przyszłam do polityki nie dla funkcji, nie dla stanowisk, ale żeby służyć ludziom. Jako członek partii Solidarna Polska składam dymisję na ręce pana przewodniczącego, bo tak to już jest, że w polityce trzeba być przede wszystkim ideowym - powiedziała Beata Białowąs, rezygnując z funkcji członka zarządu województwa śląskiego.

- Bardzo dziękuję za zaufanie koleżankom i kolegom radnym. To jest wielki zaszczyt, ale także zobowiązanie. Chciałem podziękować dotychczasowemu przewodniczącemu Janowi Kawolukowi za pracę w tej kadencji. Tych emocji na dzisiaj już naprawdę wystarczy. Mam nadzieję, że jutro zaczniemy wspólną pracę dla naszego domu, który się nazywa Śląsk, niezależnie od barw partyjnych - powiedział po wznowieniu obrad nowo wybrany przewodniczący sejmiku Marek Gzik.

Obrady zostały wznowione.

Ogłoszono 10-minutową przerwę w obradach.

Komisja skrutacyjna wróciła z wynikami głosowania. Kandydaturę Marka Gzika na funkcję przewodniczącego sejmiku poparło 26 radnych, przeciw zagłosowało 18, nie było głosów wstrzymujących. Marek Gzik został wybranym nowym przewodniczącym Sejmiku Województwa Śląskiego.

Ogłoszono 15 minut przerwy w obradach.

- Myślę, że model naszej współpracy w samorządzie wojewódzkim się wyczerpał. Korzystam z mojej kompetencji jako marszałek województwa śląskiego - powiedział Chełstowski.

Marszałek Chełstowski złożył wniosek o uzupełnienie porządku obrad o odwołanie z zarządu województwa śląskiego Dariusza Starzyckiego oraz Izabeli Domogały. Jako główny powód takiego wniosku Jakub Chełstowski wskazał utratę zaufania wobec dotychczasowych współpracowników.

Jakub Chełstowski poinformował, że wicemarszałek województwa Wojciech Kałuża złożył rezygnację z zajmowanej funkcji.

Trwa głosowanie nad wyborem nowego przewodniczącego. Z racji, że kandydat jest tylko jeden, radni mogą zagłosować za, przeciw lub wstrzymać się od głosu.

Radny Marek Gzik, profesor Politechniki Śląskiej, kandydatem Koalicji Obywatelskiej na nowego przewodniczącego sejmiku. Pozostałe kluby nie zgłosiły innych kandydatur.

Radny Mirosław Mazur zgłosił również wniosek o uzupełnienie porządku obrad o wybór nowego przewodniczącego. Jego zdaniem nie należy przekładać tej decyzji do następnej sesji sejmiku.

- Jak pan widzi przewodniczącym się bywa - zwrócił się do odwołanego z funkcji Jana Kawuloka Mirosław Mazur.

Marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski powiedział, że - choć sytuacja jest niekomfortowa - dziękuje Janowi Kawulokowi za 4 lata przewodniczenia sejmikowi.

Odwołany Jan Kawulok podziękował radnym za współpracę. Jak stwierdził, z arytmetyki wynika, że przejdzie teraz do opozycji.

Uzupełnienie porządku obrad o wybór nowego przewodniczącego Sejmiku Województwa Śląskiego.

Radny Mirosław Mazur zgłosił również wniosek o uzupełnienie porządku obrad o wybór nowego przewodniczącego. Jego zdaniem nie należy przekładać tej decyzji do następnej sesji sejmiku.

Oddano 44 głosy. Głosów ważnych oddano również 44. Wyniki głosowania: za odwołaniem Jana Kawuloka głosowało 25 radnych, przeciw 19 radnych, nie było głosów wstrzymujących. Tym samym Jan Kawulok został odwołany z funkcji przewodniczącego Sejmiku Województwa Śląskiego.

Zakończyło się głosowanie. Komisja skrutacyjna udała się przeliczyć głosy. Ogłoszono 15 minut przerwy.

Komisja skrutacyjna rozdała karty do głosowania.

Dokonano wyboru nowej komisji skrutacyjnej. Teraz komisja wyłoni ze swojego grona przewodniczącego. Później zostaną przygotowane karty do głosowania i nastąpi głosowanie decydujące o losach przewodniczącego Sejmiku Województwa Śląskiego.

Radni przejdą teraz do głosowania nad odwołaniem z funkcji przewodniczącego sejmiku Jana Kawuloka. Głosowanie odbędzie się w trybie tajnym.

Przewodniczący Sejmiku Jan Kawulok oświadczył z mównicy, że brak pełnego składu i wakat na stanowisku wiceprzewodniczącego wynikał z decyzji marszałka Jakuba Chełstowskiego.

Trwa debata nad punktem: odwołanie przewodniczącego sejmiku. Radni Koalicji Obywatelskiej zarzucili przewodniczącemu m.in. nieprawidłowy sposób prowadzenie obrad oraz celowe niepowołanie wiceprzewodniczącego przed 4 laty. W obronie dotychczasowego przewodniczącego wystąpili radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski, dziękując mu za jego pracę.

Nowy wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego. Za wybraniem na tę funkcję Stanisława Gmitruka (PSL) głosowało 25 radnych, przeciw 19, nikt się nie wstrzymał.

Przerwa na zliczenie głosów

Zaraz rozpocznie się głosowanie - jedynym kandydatem na wiceprzewodniczącego jest Stanisław Gmitruk.

Ukonstytuuowała się komisja skrutacyjna. Przewodniczącą została Alina Bednarz

Obrady Sejmiku z niewiadomych przyczyn nie są transmitowane w Internecie. Marszałek Chełstowski w imieniu nowego klubu zgłosił członków do komisji skrutacyjnej, która ma dokonać wyboru wiceprzewodniczącego.

Przewodniczący sejmiku wznowił obrady sejmiku. Postanowił dopuścić do głosowania kontrowersyjne zapisy. Przyjęto nowy porządek obrad. Wprowadzono do niego punkt dotyczący głosowania nad obsadzeniem wakatu wiceprzewodniczącego sejmiku. Później nastąpi głosowanie nad odwołaniem przewodniczącego Jana Kawuloka.

— Mam nadzieję na ocalenie koalicji. Nie wiem, czy to się uda – przekazał nam jeden ze śląskich posłów PiS i dodał – to, co powiedział poseł Borys Budka o prokuraturze jest niepoważne. Przewodniczący ma prawo ogłaszać przerwy i tym prawa nie łamie.

Na pytanie o skład zarządu prezydent Sosnowca powiedział:

— To radni decydują o składzie zarządu. Zapewne pan marszałek przekaże swoje typy w momencie, kiedy będzie ten punkt obrad – bo mam nadzieję, że ten punkt będzie - mówił Arkadiusz Chęciński (Tak dla Polski) w czasie przerwy.

Marszałek województwa przeszedł wraz z grupką radnych sejmiku województwa śląskiego z PiS do Ruchu Samorządowego Tak dla Polski. Co było kością niezgody?

— Nie zgadzamy się z szeregiem rzeczy. Chodzi np. o politykę dotyczącą Unii Europejskiej. Mamy z samorządowcami dużo wspólnych tematów, które chcemy połączyć. Możemy zacząć od lotniska, ale też kwestie istnienia metropolii, funkcjonowania Kolei Śląskich. Oprócz tego mi osobiście polityka antyunijna nie odpowiada - mówił w czasie przerwy Jakub Chełstowski.

Jednym z tematów poruszonych przez przez marszałka była także sprawa Funduszu Górnośląskiego. Mimo to marszałek chwali sobie współpracę z PiS przez poprzednie cztery lata, choć wspomniane przeszkody były już nie do przeskoczenia. Wraz z marszałkiem z PiS odeszli także inni radni: Alina Nowak, Maria Materla, Rafał Kandziora. Niewykluczone, że dołączą do nich także inni.

— To zaskoczenie, że koledzy opuścili nasz klubu radnych, założyli jakąś nową jakość. Natomiast szli z szeregów Prawa i Sprawiedliwości i powinni w tym klubie być do końca kadencji. Uważam, że to jest forma zdrady - powiedział radny Dariusz Iskanin (PiS).

Marszałek wraz z radnymi założył nowy klub.

Na sali obrad doszło do awantury. Słychać było takie okrzyki jak "Hańba". Dlaczego? Przewodniczący sejmiku nie chciał dopuścić do porządku obrad kwestii usunięcia jego ze stanowiska. Po ponad godzinie obrad (od ok. 14.00) ogłosił przerwę do 18.00 - już druga tego dnia. Marszałek Chełstowski złożył wniosek, aby na stanowisko wiceprzewodniczącego sejmiku wybrać Stanisława Gmitruka.

— W pierwszej kolejności chodzi o wybór wiceprzewodniczącego sejmiku, w drugiej o odwołanie przewodniczącego. To są te dwa punkty, które odblokują nam pozostałą część porządku obrad - powiedział radny Mirosław Mazur.

Radny KO prof. Tadeusz Sławek podkreślił, że gdy cztery lata temu w bardzo ciężkiej atmosferze jako marszałek-senior prowadził pierwszą sesję sejmiku woj. śląskiego obecnej kadencji (podczas której wybrany z listy KO radny Wojciech Kałuża zdecydował o poparciu PiS, czym dał tej partii większość, a sobie zapewnił stanowisko wicemarszałka), nie przyszło mu na myśl, by nie przeprowadzić sesji „bez obstrukcji, z szacunkiem dla obecnych na sali, bez uprawiania tanich gier i bez próby desperackiego zyskania na czasie”.

Poseł Borys Budka (PO) zaznaczył, że w Polsce obowiązuje hierarchia aktów prawnych, a z ustawy o samorządzie województwa wynika, że sejmik województwa większością (w przypadku sejmiku woj. śląskiego 23 głosów), może w każdej chwili zmienić porządek obrad.

— Domeną rady jest zatwierdzenie porządku obrad. Przewodniczący przedkłada porządek, ale to rada go zatwierdza lub nanosi poprawki i je zatwierdza – powiedział nam radny Henryk Siedlaczek (KO).

— Uważam, że zarzuty wyartykułowane wobec przewodniczącego były bezzasadne, bo wszyscy znają pana Kawuloka i wiedzą, że jest osobą, która dopuszcza zawsze do głosu. Myślę, że radni opozycyjni nie mogli czuć dyskomfortu w prowadzeniu obrad, bo naprawdę pan Kawulok nie słynął z tego, że jest osobą, która zamyka obrady, dyskusję i nie pozwala się wypowiadać na różne tematy. Sądzę, że przynajmniej te argumenty, które są pokazane we wniosku o jego odwołanie, są totalnie oderwane od rzeczywistości - skomentował sprawę radny Bartłomiej Kowalski (PiS)

Przewodniczący Kawulok nie poddał wniosku formalnego ws. zmiany porządku obrad pod głosowanie. „Dzisiaj, Janek, rozwalasz swój autorytet w pył” – skomentował Chełstowski. „Dopóki ja jestem przewodniczącym, będę prowadził (obrady) zgodnie ze swoją wiedzą i zdobytą praktyką” – odpowiedział Kawulok, próbując realizować następnie kolejny punkt porządku obrad, w którym zagłosowało jedynie 19 radnych PiS.

Potem Kawulok, mimo głosów przeciwnych, ogłosił przerwę do godz. 18., motywując to potrzebą konsultacji „z biurem prawnym”. Poseł Wojciech Król (KO) uznał jego decyzje za bezprawne, zapowiadając złożenie wniosku do prokuratury. Kawulok wyszedł, przy okrzykach opozycji: "tchórze".

— Mecenas stracił moje zaufanie - mówił przewodniczący sejmiku Józef Kawulok po wyjściu z sali sejmiku.

Według niego przerwa potrzebna jest, aby skonsultować pewne wątpliwości prawne. Nie wystarczyła mu przeciwna opinia pracującego w sejmiku mecenasa. Wspomniał także, że stanowisko PiS jest inne niż marszałka.

Z dala od ław zajmowanych zwyczajowo przez PiS zasiedli w poniedziałek wybrani z listy tej partii radni Rafał Kandziora, Maria Materla oraz Alina Nowak. Wicemarszałkowie woj. śląskiego Wojciech Kałuża (radny) i Dariusz Starzycki, a także członkinie zarządu woj. śląskiego Beata Białowąs oraz Izabela Domogała, opuścili natomiast ławy zarządu, zasiadając obok radnych PiS (na miejscu marszałka pozostał Chełstowski).

W poniedziałek w Sali Sejmu Śląskiego od początku obrad byli posłowie Koalicji Obywatelskiej: Borys Budka, Monika Rosa i Wojciech Saługa; nie było parlamentarzystów PiS.(PAP)