Marsz o wolność w Katowicach. Antycovidowcy uciekli policji. Przemawiał Iwan Komarenko i Anna Martynowska

Katowice. Na rynku przemawiał Iwan Komarenko

Manifestacja antycovidowców rozpoczęła się w sobotę, 6 marca, o godz. 12.00 na rynku w Katowicach pod hasłem: „Marsz o wolność”. Udział wzięło w niej ponad kilkaset osób - w zdecydowanej większości bez maseczek.

Do Katowic przyjechał nawet Iwan Komarenko, do dziś znany z hitu „Jej czarne oczy”, który w 2004 roku nagrał w zespole Ivan i Delfin. Dziś ponownie rozpoznawalny dzięki antycovidowym utworom, które jako virale rozchodzą się w internecie, a także dzięki udziałowi w protestach.

- Przerażają mnie ludzie, którzy poddali się tej bezczelnej propagandzie i chcą się szczepić preparatami przeciwko chorobie, która stwarza zagrożenie na poziomie ostrej grypy - mówił Komarenko.

Część protestujących zupełnie podważała istnienie wirusa SARS-CoV-2 i wywoływanej przez niego choroby COVID-19. Inni stonowali opinie, twierdząc, że koronawirus może i istnieje, ale na pewno nie jest tak groźny, jak przedstawiają to politycy oraz media.

- Zostaliśmy poddani niewyobrażalnej na skalę światową operacji. Operacji "Korona". Koronawirusy były, są i będą. Są to koty wśród lwów, jakie stanowią wirusy grypy. Nie stało się nic, co upoważniałoby rządzących do podjęciach tak radykalnych kroków - mówiła Anna Martynowska.

To lekarka, która w 2020 roku decyzją Dolnośląskiej Izby Lekarskiej została zawieszona w prawach do wykonywania zawodu, ponieważ wbrew wiedzy naukowej kwestionowała istnienie pandemii COVID-19.

Czego domagali się protestujący? Liczba postulatów jest długa. Przede wszystkim chodziło o zniesienie obostrzeń związanych z COVID-19. Całkowite otwarcie restauracji, sklepów, kin, hoteli etc. Wycofanie się z nakazu zasłaniania ust i nosa, a także przepisów, które wprowadzają kary za niestosowanie się do rygorów sanitarnych. Te i tak, zdaniem większości sądów, nie są zgodne z prawem.

Podczas marszu antycovidowców interweniowała policja

Kilkuset uczestników manifestacji przeszło al. Wojciecha Korfantego na pl. Henryka Sławika i Józefa Antalla pod Spodkiem.

Tam doszło do sprzeczki z funkcjonariuszami policji, którzy zabezpieczali manifestacje. Mundurowi legitymowali manifestujących i nakładali mandaty.

Tłum w mniejszych grupach zawrócił w kierunku rynku, gdzie rozpoczęła się manifestacja.

Marsze o wolność to inicjatywa antyszczepionkowców

Marsze o wolność to inicjatywa kampanii stopCOVID1984. Ta z kolei została przygotowana przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP.

To tzw. antyszczepionkowcy, którzy domagają się zniesienia obowiązkowych szczepień dla dzieci. Od lat przekonują, że szczepionki m.in. przeciw odrze, śwince i różyczce wywołują u najmłodszych autyzm.

- Wyniki badań wskazują na brak związku między szczepieniem MMR a autyzmem. Autyzm ujawnia się zazwyczaj pomiędzy 18 a 24 miesiącem życia, co zbiega się czasowo ze szczepieniem. Badanie, na podstawie którego wysnuto tezę o wywoływaniu autyzmu przez szczepienia, okazało się fałszerstwem naukowym - podkreśla Ministerstwo Zdrowia.

Faktem są natomiast niepożądane odczyny poszczepienne

Od początku szczepień przeciw COVID-19 odnotowano 4038 niepożądanych odczynów. Co stanowi 0,1 proc. wykonanych szczepień. W zdecydowanej większości mowa o bólach głowy, dreszczach, gorączce i nudnościach.

14857 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce

W sobotę, 6 marca, w Polsce odnotowano 14857 zakażeń koronawirusem. Najwięcej w województwach: mazowieckim (2504), śląskim (1536) oraz pomorskim (1303).

- Z powodu COVID-19 zmarło 56 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 189 osób - informuje Ministerstwo Zdrowia.