Mariacka w Katowicach: czas naprawić deptak za 12 mln zł

Być może przebudowa Mariackiej za 12 mln zł wcale nie była konieczna, aby z ulicy zrobić deptak. Może wystarczyło zamknąć ją dla ruchu, zachęcić restauratorów do wynajmowania komunalnych lokali i ożyłaby tak jak i dziś.

Mariacka w Katowicach do poprawki

Rewitalizację przestrzeni publicznych tanim kosztem zakłada metoda Project for Public Spaces. PPS podpowiada bowiem, jak szybko i niewielkim nakładem pieniędzy naprawić źle funkcjonujące miejsca, np. przez dobre oświetlenie i postawienie w nich kilku ławek. Metoda zadziałała w kilkuset miejscach na świecie, pierwszy raz zastosowano ją w Nowym Jorku, a od lat furorę robi u naszych południowych sąsiadów, w Czechach. Być może pomoże naprawić błędy, które popełniono przy przebudowie Mariackiej.

Urząd Miasta zlecił bowiem na wniosek radnego Tomasza Godźka przygotowanie projektu poprawy estetyki, funkcjonowania oraz zagospodarowania deptaka Fundacji Miejsc i Ludzi Aktywnych z Krakowa. Fundacja, jak podczas pierwszego poniedziałkowego spotkania na Mariackiej zapowiedzieli jej przedstawiciele będzie pracowała z metodą PPS.

Rewitalizacja przez modernizację? Niewypał

Dlaczego? Bo to metoda najbardziej skuteczna. - Polega na poprawie jakości życia w danym miejscu, a nie wizerunku tego miejsca. Na świecie najczęściej rewitalizuje się przestrzeń, aby poprawić jej wizerunek, ale to nie działa - tłumaczył.

Nie działa, bo o tym, jak dane miejsce ma wyglądać, decydują projektanci i władze. W metodzie PPS najważniejszy głos należy do lokalnej społeczności. - A ekspertów wynajmuje się, aby realizowali, to czego zażyczy sobie społeczność - dodaje Godziek.

Mariacka w Katowicach została przebudowana bez pytania ludzi o zdanie. Efekt, czyli pustą ulicę, oglądaliśmy niemal dwa lata. Ulica w końcu ożyła, ale sprawia wiele problemów. Na spotkaniu z fundacją opowiadali o nich mieszkańcy deptaka, właściciele lokali oraz bywalcy ulicy. Niestety, przyszła ich tylko garstka.

- Imprezy organizowane przez lokale po godzinie 22 wymykają się spod kontroli - mówiła pani Irena z ulicy Stanisława. Mieszkańcy narzekali też na nieporządek, hałas i brak bezpieczeństwa, brak miejsc dla osób starszych.

- Tu jest strach wyjść wieczorem - dodała inna z kobiet. Restauratorzy część ze skarg podzielają. Ich zdaniem za mało jest na Mariackiej policji i straży miejskiej, brakuje szaletów miejskich, a ulica nie jest regularnie sprzątana.

Co zmienić na Mariackiej?

Lista problemów będzie bazą do stworzenia projektu działania Mariackiej. Członkowie fundacji rozpoczęli już badania ankietowe w tej sprawie. Pytają, co na ulicy działa źle, co i jak można poprawić, co robimy tu najczęściej oraz co nam się podoba.

- Badania, w tym wywiady pogłębione, będziemy wykonywali do końca sierpnia. Na przełomie sierpnia i września chcemy zaprosić ludzi z Mariackiej na dwudniowe warsztaty planistyczne - zapowiadała Anna Jarzębska. Bo to ludzie związani z ulicą mają wypracować pomysły na ulepszenie funkcjonowania deptaka. Chodzi o proste patenty: np. więcej patroli, szalet miejski, lepsze oświetlenie, częstsze sprzątanie. Tego nie wolno bagatelizować. - Z badań wynika, że miejsca ładne i zadbane są bardziej bezpieczne - komentowali przedstawiciele fundacji. Żadnych spektakularnych i drogich inwestycji.

- Ważne, aby przestrzeń funkcjonowała przez cały rok, siedem dni w tygodniu. A na Mariackiej są okresy, gdy ta przestrzeń zamiera. To trzeba wyrównać bez względu na porę roku i na to, czy ktoś tu organizuje jakąś imprezę czy nie - tłumaczą w fundacji.

Fundacja zakończy pracę w Katowicach jesienią, wówczas ma być gotowy projekt zmian na deptaku. Czy władze miasta wezmą sobie pomysły do serca? Nie wiadomo. Przedstawicieli urzędu nie było nawet na pierwszym spotkaniu z mieszkańcami deptaka, ale to jednak magistrat płaci za przygotowanie analizy.

Jak na razie Mariacka to jedyna ulica i przestrzeń w mieście, wobec której zostanie zastosowana metoda PPS. Jak dotąd katowiczanie oceniali co najwyżej gotowe wizje architektów i urzędników, ale decydującego głosy nigdy nie mieli. Tak też jest m.in. w przypadku rynku. Może warto uczyć się na błędach i o rynku też zacząć rozmawiać, zanim w jego przebudowę Katowice włożą kilkadziesiąt milionów złotych. Może, aby na rynek przyciągnąć ludzi wystarczy... kilkaset tysięcy?

Mariacka w Katowicach: co poprawić na deptaku? Komentujcie!