Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mango Vegan Street Food - najlepszy hummus w mieście? [WIDEO, ZDJĘCIA]

Red.
Mango Vegan Street Food - najlepszy hummus w mieście? [WIDEO, ZDJĘCIA]
Mango Vegan Street Food - najlepszy hummus w mieście? [WIDEO, ZDJĘCIA] Szymon Starnawski
Yelp okrzyknął ich hummus najlepszym w Warszawie. Mają sieć lokali w kilku miejscach miasta i ambitne plany by karmić nie tylko wegan. Zresztą, to właśnie mięsożercy są główną klientelą mango. Nie bez powodu.

Nie tylko hummus
Mango Vegan Street Food stanowi sieć, posiadającą w Warszawie lokale przy Brackiej, Złotej, Dobrej i Koszykowej. W odnowionej Hali Koszyki zajmuje miejsce tuż obok baru na parterze. Bardzo łatwo do niego trafić, a sam lokal dość dobrze pasuje do luźnej koncepcji koszyków, w których jedzenie łapiemy w locie. Mango to własnie street food. Choć tu, czy w innych lokalach sieci można usiąść i zostać na dłużej, sensem prostego, bliskowschodniego menu jest jego prostota. Łapiemy falafela, hummus i kilka warzyw, a chwile później siedzimy z pełnym brzuchem w innej części miasta lub w klubie, dalej rozmawiając o tym, jak dobry był hummus, który dopiero co zjedliśmy.

W 2016 to właśnie hummus z MVSF okazał się najlepszy, zwyciężając w konkursie organizowanym przez serwis Yelp.pl. W ślepym teście pokonał między innymi cieciorkową pastę z Tel Avivu przy Poznańskiej, czy Hummus Bar.

A co jeszcze, oprócz hummusu znajdziemy w Mango? Menu między lokalami różni się, ale podstawę stanowi zawsze pasta z cieciorki i tahini oraz fafele, burgery i szakszuka, czyli danie ze smażonych warzyw, oryginalnie z jajkiem lub/i mięsem, w Mango oczywiście w wersji wegańskiej.Oznacza to, że w niczym co znajdziemy w menu nie ma mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego: jaj, mleka, sera itp.

Falafel dla mięsożerców
I tu przechodzimy do sedna. Wiele osób może dziwić tak duży wysyp stricte wegańskich lokali w stolicy. Ilu warszawiaków faktycznie nie je na codzień żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego? Trudno uznać, by byli oni w stanie utrzymać tak duży i prężnie rozwijający się rynek. I rzeczywiście, potwierdza to menadżerka Mango.- To bardzo mała część naszych klientów. Reszta to ludzie, którzy jedzą mięso, ale chcą spróbować czegoś nowego, albo lubią zdrowo zjeść - mówi Natalia Lempicka i jej słowa cieszą niezmiernie. Oznacza to, że zarówno MVSF, jak i inne wegańskie bary i restauracje przestały być tylko miejscami, w których smutni, alternatywni ludzie jedzą alternatywne kotlety zrobione z sojowej papki.

Z wyrokami recenzentów Yelpa można się oczywiście spierać. W Warszawie działa setki restauracji oferujących hummus i nie sposób trafić do każdej. Nie mniej, to co oferuje Mango jest smaczne, sycące i satysfakcjonująco lekkie dla żołądka oraz naszego portfela. Nie zachęcamy was do tego, by od razu przechodzić na weganizm, ale jeśli, z jakiś przyczyn w Mango nie byliście, warto tam zajrzeć. Choćby jeszcze przed świętami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto