Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magiczny Nikiszowiec w grudniowej mgle. Najbardziej znane osiedle Katowic w obiektywie Marzeny Bugały. Zobacz ZDJĘCIA

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Magiczny Nikiszowiec osnuty mgłą w grudniu 2020. Zobaczcie najbardziej znane osiedle Śląska w obiektywie Marzeny Bugały, fotoreporterki DZ
Magiczny Nikiszowiec osnuty mgłą w grudniu 2020. Zobaczcie najbardziej znane osiedle Śląska w obiektywie Marzeny Bugały, fotoreporterki DZ Marzena Bugała
Na Nikiszowcu w grudniu zwykle jest głośno, gwarno, magicznie i świątecznie. Pachnie piernikami, gałązkami choiny, grzanym winem, cynamonem i anyżem. Co roku katowicki Nikiszowiec przyciągał mieszkańców całego regionu, którzy spacerowali pomiędzy kramami słynnego Jarmarku Bożonarodzeniowego. Dzieci piszczały z radości kręcąc się na karuzeli wiedeńskiej. Niestety, w tym roku Jarmarku nie ma, ale Nikiszowiec nic nie stracił ze swej magii. Przekonajcie się sami oglądając urokliwy Nikiszowiec w obiektywie Marzeny Bugały, fotoreporterki Dziennika Zachodniego.

Nikiszowiec. Najbardziej znane osiedle Katowic i Śląska w ogóle. Każdy, kto przyjeżdża na Śląsk, aby go zwiedzić, chce zobaczyć to zabytkowe osiedle. Bo Nikiszowiec ciągle robi wrażenie. Osiedle, które powstało na początku XX wieku jako osiedle robotnicze dla górników kopalni Giesche, zaprojektowali architekci Emil i Georg Zillmannowie z Charlottenburga. To oni są również autorami projektu sąsiedniego Giszowca.

I choć czasem mieszkańcom Śląska wydaje się, że na Nikiszu już nic nowego odkryć się nie da, że powiedziano o nim bardzo dużo, a napisano już wszystko, to osoby przyjezdne osiedle to wciąż zaskakuje. I wciąż chętnie je eksplorują, odkrywając kolejne sekrety. Poznają na nowo i dostrzegają coś, co dla nas jest już prawie niezauważalne, bo nam spowszedniało.

Zobaczcie osnuty mgłą Nikiszowiec na zdjęciach fotoreporterki DZ Marzeny Bugały, wykonanych w grudniowy sobotni wieczór:

Nikiszowiec przyciąga architekturą, chętnie odwiedzają go miłośnicy filmu i fotografii. Nic zatem dziwnego, że Marzena Bugała, fotoreporterka Dziennika Zachodniego, w grudniowy sobotni wieczór również skierowała swoje kroki na Nikisz. Osiedle po zmroku i osnute mgłą, zyskało sporo uroku i pewnej tajemniczości.

Czerwona cegła, z której zbudowano familoki, nabrała innego charakteru. Czerwone futryny okien, tak charakterystyczne dla katowickiego Nikiszowca, stały się bardziej wyraziste. Jaskrawy kolor przebija się nawet przez mgłę.

Magiczny Nikiszowiec osnuty mgłą w grudniu 2020. Zobaczcie najbardziej znane osiedle Śląska w obiektywie Marzeny Bugały, fotoreporterki DZ

Magiczny Nikiszowiec w grudniowej mgle. Najbardziej znane os...

Normalnie o tej porze roku Nikiszowiec tętniłby życiem, bo odbywałby się tradycyjny świąteczny jarmark na Nikiszu. Byłoby głośno, gwarno i świątecznie. Karuzela wiedeńska kręciłaby się non stop, a liczne kramy z pamiątkami i rękodziełem pełne byłyby klientów z całego regionu. Ale w tym roku nic nie jest normalne z powodu pandemii. Katowicki Nikiszowiec jest wyjątkowo pusty i cichy. Ale nadal ma swój urok. I ciągle pozwala odkrywać w sobie coś nowego.

Brak jarmarku nie oznacza, że mieszkańcy nie przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. Marzena Bugała, fotoreporterka DZ, uchwyciła świąteczny klimat na osiedlu. Jest choinka, świątecznie dekorowane zostały okna. Zresztą, zobaczcie sami. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z magicznego, osnutego mgłą Nikiszowca. Nikiszowca wyjątkowo po cichu czekającego na święta Bożego Narodzenia

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto