Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Likwidacja pociągów może zakończyć się strajkiem na kolei. Prawie 600 osób straci pracę

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
strajk kolejarzy
strajk kolejarzy Piotr Kalsztyn - Archiwum MM
Przewozy Regionalne chcą zlikwidować około 100 pociągów, władze województwa otwierają własną spółkę kolejową, a kolejarze grożą strajkiem. Sytuacja na śląskich torach jest coraz bardziej napięta.
Zobacz również: Nowy rozkład pociągów PKP

Wczoraj informowaliśmy, że Przewozy Regionalne grożą wycofaniem blisko 100 pociągów ze śląskich torów. Jak zwykle w takich sprawach poszło o pieniądze, Przewozy Regionalne chciały aby władze województwa zwiększyły o prawie połowę dofinansowanie dla spółki.

- Takie działania to próba usprawiedliwienia braku wizji w organizacji przewozów, pasywności w zarządzaniu Przewozami Regionalnymi. Wzrost kosztów, spadek przychodów, wzrost deficytu i pogarszająca się jakość obsługi pasażerów to główne problemy na które spółka nie znalazła rozwiązania – skomentował sprawę

Adam Matusiewicz

, marszałek województwa.

Czytaj również: Chcą zlikwidować Koleje Śląskie

Dzisiaj do dyskusji włączyli się kolejarze. Ostrzegają, że prawie 600 osób może stracić pracę, jeśli potwierdzą się informacje o zawieszeniu 100 pociągów. - Rozpoczęliśmy przygotowania do akcji protestacyjno-strajkowej. Nie zawahamy się przed zablokowaniem ruchu pociągów w regionie - zapowiedział dziś Mariusz Samek, szef NSZZ Solidarność w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych.

Roszczenia Przewozów Regionalnych w oczach kolejarzy mają swoje uzasadnienie - Władze samorządowe nie chcą przyjąć do wiadomości, że co roku rosną koszty przewozów kolejowych, bo ceny podnoszą spółki odpowiedzialne za utrzymanie infrastruktury. W tym roku chcą dać na koleje tyle samo ile przed dwoma laty. To zdecydowanie za mało – podkreśla Tomasz Matera, szef Sekcji Zawodowej Przewozów Pasażerskich kolejarskiej Solidarności.

Kolejarze cały czas obawiają się również sytuacji, która będzie miała miejsce po 1 czerwca, kiedy to urząd marszałkowski otworzy własną spółkę Koleje Śląskie, która będzie obsługiwała najbardziej obłożoną linię Częstochowa-Gliwice.

Działania strajkowe rozpoczną się jak tylko zostanie ogłoszona ostateczna decyzja o zawieszeniu pociągów. Kolejarze spodziewają się, że będzie to miało miejsce w przyszłym tygodniu.

Podobne artykuły:

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto