Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liczba mieszkańców Katowic znów spadła. Ekspert: trzeba dać ludziom pracę, to zostaną

Justyna Przybytek
Liczba mieszkańców Katowic
Liczba mieszkańców Katowic Arkadiusz Gola
Niecałe 288 tysięcy: tylu katowiczan było na koniec 2013 roku. - Inwestycje w kulturę nie pomogą - mówi ekspert. Liczba mieszkańców Katowic nie będzie spadała, jeśli zapewnić młodym pracę i mieszkanie

W Katowicach znów spadła liczba mieszkańców. Według stanu na koniec grudnia ubiegłego roku katowiczan zameldowanych na pobyt stały było 287 tys. 782, zaś na pobyt czasowy - 10 tys. 754. Gdyby te liczby zsumować, nie byłoby tak źle, ale sumować nie wolno.

- Bo część mieszkańców ma równocześnie meldunek stały i czasowy - wyjaśnia Joanna Górska z biura prasowego Urzędu Miasta w Katowicach. Ilu mieszkańców w ogóle nie ma meldunku? Takich statystyk urząd nie prowadzi.

Negatywny trend utrzymuje się już od lat. Na koniec 2011 roku na stałe w stolicy konurbacji katowickiej zameldowane były 294 tys. 23 osoby, rok później już 291 tys. 123, zaś według stanu na kwiecień 2013 - 290 tys. 134 osoby.

Zdaniem profesora Jerzego Runge z Katedry Geografii Osadnictwa i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Śląskiego spadek będzie się utrzymywał, bo w Katowicach, i nie tylko tu, brakuje tzw. działań miastotwórczych. To znaczy takich, którzy celem jest przyciągnięcie albo zatrzymanie mieszkańców.

- Mamy tu region, który historycznie opierał się na górnictwie i hutnictwie, ale czasy dominacji takich regionów na świecie już dobiegają końca, a w Europie: Anglii, Francji, Belgii, Niemczech, już ich nie ma. Czy jesteśmy w stanie zastąpić wiodące główne działalności gospodarcze czymś innym? Bo to właśnie były działalności o charakterze miastotwórczym, które tworzyły bazę demograficzną miasta. Tymczasem co w ostatnich latach budowaliśmy? Hipermarkety. I dalej je budujemy, ale to nie jest działalność miastotwórcza - komentuje profesor.

Runge przypomina, że u podstaw wyludniania się polskich miast leżą dwa procesy. Pierwszy to spadek dynamiki demograficznej, czyli w pewnych latach poziom urodzeń jest mniejszy niż poziom zgonów. Drugi czynnik wiąże się migracjami.

- Czy więc jesteśmy w stanie stworzyć w Katowicach działalności miastotwórcze w sytuacji, gdy młodzież migruje po Europie, widzi, jak jest w Anglii czy we Francji i świadomie podejmuje decyzje o wyborze miejsca dalszej egzystencji? - pyta retorycznie profesor. Dodaje, że nie inwestycje w kulturę czy przebudowę centrum zatrzymają młodych w mieście, a rynek pracy. - Kultura jest elementem końcowym w fazie potrzeb, najpierw jest praca i mieszkanie - dopowiada

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto