Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze wycięli 24-latce żołądek, bo... sfałszowała swoją dokumentację medyczną. Ruszył proces

Patryk Drabek
Przed Sądem Rejonowym w Gliwicach rozpoczął się proces w sprawie fałszowania dokumentacji medycznej
Przed Sądem Rejonowym w Gliwicach rozpoczął się proces w sprawie fałszowania dokumentacji medycznej Lukasz Gdak/Patryk Drabek
Szokująca historia z powiatu gliwickiego z bełchatowskim szpitalem w tle, ma swój ciąg dalszy. Rozpoczął się sądowy proces w sprawie fałszowania dokumentacji medycznej. Następny termin rozprawy wyznaczono na koniec marca, ale sam proces został utajniony. Historia Marty M., która miała się dopuścić tego przestępstwa, po to, by przekonać bełchatowskich lekarzy, że powinna mięć usunięty żołądek, jest i straszna, i kuriozalna. Sędzia Szymon Markowicz wyłączył jawność rozprawy. Termin następnej wyznaczono na 26 marca.

Marta M. z powiatu gliwickiego mieszka z ojcem. Na początku 2016 roku 24-latka zaczęła informować mamę mieszkającą w Niemczech o swoich problemach żołądkowych.

Przesłała jej także wyniki - między innymi badania gastroskopowego w szpitalu w Pyskowicach i badania histopatologicznego wycinków z żołądka przeprowadzonego w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach. Z tych badań wynikało, że u 24-latki rozpoznano nowotwór żołądka.

Mama Marty M. wróciła do Polski i przeprowadzono dodatkowe badanie tomograficzne, które biorąc pod uwagę także wyniki poprzednich badań, potwierdzało, że 24-latka cierpi na raka żołądka. Kobiety pojechały do lekarza onkologa, który po zapoznaniu się z dokumentacją stwierdził, że ze względu na jej młody wiek i stopień zaawansowania nowotworu, należy przeprowadzić zabieg usunięcia żołądka, śledziony, węzłów chłonnych oraz części przełyku i jelit.

Lekarz zaproponował, że taki zabieg najlepiej przeprowadzić w Bełchatowie, ponieważ stosowana jest tam innowacyjna metoda żywienia pozajelitowego. Ustalono termin przyjęcia pacjentki, wystawiono skierowanie do szpitala i pani Marta pojechała do Bełchatowa. Tam przedłożyła wyniki badań i została zakwalifikowana do zabiegu. Usunięto jej wspomniane wcześniej narządy i wypisano ze szpitala. 24-latka wróciła z mamą do domu.

W tym momencie sprawa dzieli się na dwa wątki. Na początku lipca do mamy 24-latki trafił anonim, z którego wynikało, że w Bełchatowie jej córce usunięto... zdrowe narządy. Kobieta razem z córką złożyły w gliwickiej prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Tymczasem lekarze z Bełchatowa standardowo zlecili badanie usuniętych narządów, które wykazało, że... nowotworu żołądka nie było.

Ponadto okazało się, że w szpitalu w Pyskowicach nie badano takiej pacjentki, a lekarz, którego dane znajdują się pod wynikiem, pracuje tam, ale jest lekarzem innej specjalizacji. W Zakładzie Medycyny Sądowej nigdy nie badano natomiast wycinków pobranych w trakcie gastroskopii i nie diagnozowano nowotworu, a lekarz, który rzekomo podpisał się pod wynikami badań, nie pracuje w ZMS...

- W toku postępowania ustalono, że taki lekarz w ogóle nie istnieje - przekazała prokurator Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

To właśnie PO przejęła dwa postępowania - o podrobienie i posłużenie się fałszywą dokumentacją medyczną oraz dotyczące błędu medycznego.

Ostatecznie Marcie M. przedstawiono zarzut podrobienia i posłużenia się fałszywą dokumentacją medyczną. Kobieta przyznała się, ale nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego to zrobiła. Zarządzono badania sądowo - psychiatryczne. Biegli lekarze psychiatrzy i psycholog stwierdzili u niej głębokie zaburzenia osobowości, z którego wynikała jej ograniczona poczytalność. Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Gliwicach wniosek o warunkowe umorzenie postępowania wobec Marty M. Jednak sąd nie przychylił się do tego wniosku. Drugie postępowanie, które dotyczy błędu medycznego, jest obecnie zawieszone.

Przed Sądem Rejonowym w Gliwicach rozpoczął się proces ws. fałszowania dokumentacji medycznej. Kolejne rozprawy będą się jednak odbywać za zamkniętymi drzwiami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto