Te miejsca pozostały już tylko we wspomnieniach
Nie ważne czy młodsi, czy starsi, wszyscy chodziliśmy do kultowych miejsc, które dzisiaj wspominamy z dużym sentymentem. Kiedy zapytaliśmy o nie na naszym fanpage'u Kocham Katowice na Facebooku, w odpowiedzi otrzymaliśmy dziesiątki komentarzy. Mieszkańcy wspominali kluby studenckie, bary, do których chodzili po szkole czy po pracy. Dziś pozostały już po nich tylko wspomnienia.
Sprawdź te miejsca, kliknij w galerię poniżej:
- Klub studencki Akant, Dyskoteka Rio, Bar pod 4 z najlepszymi zapiekankami, nigdzie już takich nie ma, były pyszne - wspomina jedna z naszych czytelniczek.
Wielu z nas pamięta imprezy i koncerty w Mega Clubie, który kiedyś mieścił się w budynku starego dworca w Katowicach. Był też kultowy „Akant” z ulicy Teatralnej. Jeśli wierzyć legendom, to właśnie w tym ciasnym klubie, w którym niemal zawsze gęsto było od dymu papierosowego, a wieczorami można było usłyszeć wiele lokalnych kapel, Irek Dudek wpadł na pomysł zorganizowania festiwalu Rawa Blues.
Był też stary Supersam, Bar pod 4 z rozsławionymi na całe miasto zapiekankami, a także wiele innych miejsc... lista jest naprawdę długa. O części z nich wspomnieliśmy w naszej galerii.
Sprawdź te miejsca, kliknij w galerię poniżej:
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?