Na muralu, który mieści się na ścianie kamienicy przy ulicy Reja o wysokości 13 metrów, ktoś nabazgrał napis: GKS. Widać go z daleka na dole, na środku malowidła. Druga próba napisania czegoś, co być może ma związek ze środowiskiem piłkarskim, podjęta została po stronie lewej. Tak czy inaczej mural po prostu ucierpiał i został częściowo zamazany. Co dalej?
- Z takimi sytuacjami spotykamy się niestety dość często. W najbliższych dniach postaramy się usunąć te napisy, tak, by mural wrócił do pierwotnej postaci – zadeklarował Łukasz Kałębasiak, rzecznik prasowy instytucji Katowice Miasto Ogrodów, która odpowiada za ten projekt.
Mural powstał przy współpracy z Komunalnym Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach, który oddał instytucji Katowice Miasto Ogrodów do dyspozycji tę dobrze wyeksponowaną ścianę. Autorem muralu jest artysta streetartowy Wojciech Walczyk. Na czarnym tle umieszczono czarno-biały portret śląskiego działacza. Odsłonięcie murala odbyło się 25 października 2018 roku.
- Mural jest przeniesieniem portretu Wojciecha Korfantego z archiwalnej fotografii – mówił w 2018 roku DZ Łukasz Kałębasiak. - To jeden z elementów obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Dla historii Górnego Śląska i jego przyłączenia do młodego państwa polskiego ważną datą jest właśnie 25 października 1918 roku. W tym dniu Wojciech Korfanty jako poseł Reichstagu wygłosił przemówienie, w którym upomniał się o Górny Śląsk. Stąd też termin powstania muralu - dodał.
Tuż obok, na kolejnej kamienicy znajduje się natomiast mural 3D, przedstawiający sterowiec, wodospad i podwodny świat. Mural wykonała warszawska agencja Good Looking, znana w Katowicach m.in. z reklamowych murali na ścianie kamienicy przy Słowackiego.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?