Trzech napastników pojawiło się na podwórku prywatnej posesji przy ul. Ludwika we wtorek około godz. 14. Najpierw zapytali właścicielkę czy mogą nazrywać jabłek, później poprosili o reklamówkę. Następnie zaczęli dobijać się do drzwi. Straszyli kobietę, że jak nie otworzy to ją skrzywdzą.
64-latka zadzwoniła na policję i poinformowała o tym napastników. Wtedy bandyci wdarli się do domu przez uchylone okno. Poturbowali kobietę i siłą zmusili do wydania pieniędzy. Zabrali jej 300 złotych, telefon komórkowy, kluczyki i dokumenty samochodu.
Gdy chcieli opuścić dom, zobaczyli policjantów. Zaczęli wyskakiwać przez okna. Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch 15-latków, trzeciemu napastnikowi udało się uciec. Przy chłopcach znaleziono zrabowany telefon, kluczyki z auta i drobne akcesoria komputerowe.
Kilka godzin później w ręce detektywów wpadł trzeci bandyta - 19-latek z Katowic.
Okazało się, że nie było to jedyne przestępstwo popełnione przez zatrzymanych. Śledczy udowodnili im m.in: kradzież roweru, kradzież telefonu na ulicy Mariackiej, włamanie do garażu, z którego ukradli przewody o wartości prawie 3 tysięcy złotych. Podejrzani są również o grożenie śmiercią mieszkańcowi ulicy Katowickiej i zniszczenie mienia.
19-latkowi grozi teraz dwanaście lat więzienia. Sprawą nieletnich zajmie się sąd rodziny.
Papszun ponownie trenerem Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?