18-latek po raz drugi planował „skok na kasę”. Nieudany, bo w agencji bankowej rozpoznała go kobieta, który pamiętała młodzieńca z innego napadu. Wówczas – 14 lutego – 18-latek udawał w banku klienta i ukradł 70-letnie kobiecie 500 zł, którymi planowała opłacić rachunki. Wtedy uciekł. Po prawie dwóch tygodniach wrócił na miejsce zbrodni licząc na kolejny łatwy łup. Miał pecha, gdy kobieta – świadek poprzedniego napadu go zobaczyła, zadzwoniła na policję.
Druga interwencja mieszkańców miała miejsce przy ulicy Grodowej. Dwaj mieszkańcy jednego z tutejszych budynków zobaczyli mężczyzn, który włamywał się do piwnic. Zadzwonili na komisariat, a po przyjeździe funkcjonariuszy, wskazali w których piwnicach złodziej przebywa. 32-latek wizytą policjantów był wyraźnie zaskoczony i nie stawiał oporu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?