Katowiccy policjanci zatrzymali 43-latka autora dwóch fałszywych alarmów o pożarze przy ulicy Pawła w Katowicach. Dowcipniś wytłumaczył funkcjonariuszom, że wzywał strażaków, bo mu się… nudziło i chciał zobaczyć, jak pracują służby ratunkowe.
Widowisko na pewno miał przednie. – Po obu alarmach o pożarze, oba były w sierpniu, stawiał na nogi katowickich strażaków i policjantów. Musieliśmy ewakuować mieszkańców wskazanych budynków, a okazywało się, że żadnego pożaru nie ma – relacjonuje Jacek Pytel, rzecznik KMP w Katowicach.
Fałszywe alarmy dotyczyły kamienic przy ulicy Pawła 5 i 7. Mężczyzna, który powiadamiał strażaków o pożarze, okazał się mieszkańcem tej samej ulicy. O jego losie zdecyduje sąd.
Koszty akcji służb mundurowych szacowane są na dziesiątki tysięcy złotych. Za oba fałszywe alarmy męźczyźnie grozi nawet do ośmiu lat więzienia
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?