Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kosmiczny Koncert Paktofoniki w Spodku. Zobacz ZDJĘCIA! To była hip-hopowa sentymentalna podróż do przeszłości

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
Kosmiczny Koncert Paktofoniki w katowickim Spodku
Kosmiczny Koncert Paktofoniki w katowickim Spodku Lucyna Nenow / Polska Press
Wyjątkowa retrospekcja oprawiona piękną wizualizacją - tak zapowiadano "Kosmiczny koncert" i nie było w tym przesady. Pierwsza z dwóch hip-hopowych podróży do przeszłości odbyła się w sobotę, 10 grudnia. Kulminacyjnym punktem tego wieczoru był występ legendarnej Paktofoniki. Spodek po brzegi wypełnił się publicznością, która razem z Rahimem, Fokusem, a także zaproszonymi gośćmi przeniosła się dwie dekady wstecz.

Paktofonika znów na scenie Spodka

Zanim na scenie pojawiła się Paktofonika, o atmosferę wielkiego rapowego święta, zadbali autorzy największych klasyków, które na stałe wpisały się do kanonu polskiej muzyki współczesnej: Molesta Ewenement, Wzgórze Ya-Pa-3, O.S.T.R.

ZOBACZ ZDJĘCIA

"Łapię chwile ulotne jak ulotka. Ulotne chwile łapią jak fotka" - słowa z jednego z największych przebojów Paktofoniki, "Chwile ulotne", mogłyby stać się podsumowaniem dwugodzinnego koncertu Rahima, Fokusa i specjalnie zaproszonych na tę okazję gości. Dla wielu uczestników była to faktyczna podróż do przeszłości, bo wśród publiczności nie brakowało osób, które towarzyszyły Paktofonice od początku istnienia zespołu, a w marcu 2003 roku pojawiły się na jej pożegnalnym koncercie.

Utwory Paktofoniki dwie dekady temu miały ogromny wpływ na środowisko i w dalszym ciągu kształtują nowe pokolenia słuchaczy, co zresztą było widać w trakcie sobotniego koncertu.

Rahim i Fokus połączyli stare z nowym. Doskonale znany repertuar z mającej już 22 lata płyty "Kinematografia" oraz dwa lata młodszego albumu "Archiwum Kinematografii" postanowili zaprezentować w nowoczesnej oprawie.

Bardzo oszczędną scenografię z koncertu w 2003 roku zamienili przede wszystkim na imponujących rozmiarów ekran ledowy, który wypełnił całą szerokość sceny. To na nim wyświetlano nie tylko wizualizacje, archiwalne materiały, ale też specjalnie nakręcony na tę okazję film. Na samej scenie, dekorację stanowiła m.in. rampa oraz kosz do koszykówki (wykorzystywane w trakcie w koncertu). Zaś wszystko co działo się na scenie, można było oglądać też na telebimie Spodka.

Podkreśleniem wyjątkowości wydarzenia byli goście.

Na scenie zagościł m.in. Gutek, który z Paktofoniką w 2000 roku gościnnie zaśpiewał w singlowym "Ja to ja". Utwór zapoczątkował sobotni koncert. W "Gdyby..." pojawił się L.U.C., natomiast w "ToNieMy" swoją cegiełkę dołożył Grubson.

Zaproszono aktora, który wcielał się w rolę Magika

Świetnym posunięciem było zaproszenie Marcina Kowalczyka - aktora, który 10 lat temu wcielił się w rolę Magika w filmie "Jesteś Bogiem" (za tę rolę został wyróżniony nagrodą im. Zbyszka Cybulskiego, która jest przyznawana dla młodych aktorów wyróżniających się wybitną indywidualnością). W jednej z filmowych scen śpiewał utwór "Nowiny". W tym samym wykonaniu utwór musiał pojawić się także na specjalnym koncercie w Spodku.

Na finał regularnej części koncertu zabrzmiał utwór "Jestem Bogiem", okraszony archiwalnymi zdjęciami wyświetlanymi na ekranie, a na bis ponownie "Chwile ulotne".

11 grudnia drugi koncert

Sobotni "Kosmiczny koncert" wyprzedał się błyskawicznie, dlatego organizatorzy w równie szybkim tempie postanowili dołożyć jeszcze jeden termin. Drugi koncert w Spodku odbędzie się w niedzielę, 11 grudnia. W sprzedaży zostały ostatnie bilety.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto