Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koleje Śląskie: Kolejarze się kłócą, a ELF-y wciąż stoją na bocznicy

MIW
arc.
To Przewozy Regionalne winne są temu, że Elfy - najnowocześniejsze pociągi w naszym województwie - od kilku miesięcy stoją na bocznicy. Tak przynajmniej twierdzi Marek Worach, prezes Kolei Śląskich dla których marszałek kupił te pojazdy.

Do tej pory przedstawiciele Kolei Śląskich niechętnie zdradzali kulisy swych bezowocnych rozmów z Przewozami Regionalnymi w sprawie tymczasowego użyczenia im Elfów. W czwartek stracili jednak cierpliwość i rozesłali do mediów komunikat, w którym całą odpowiedzialność za fiasko dotychczasowych negocjacji przerzucają na drugą stronę.

- Tym, czego w tej chwili brakuje, aby Elfy zaczęły wozić pasażerów jest jedynie dobra wola zarządu Przewozów Regionalnych - komentuje prezes Worach i skwapliwie wylicza ile to składanych przez jego spółkę propozycji odrzucił konkurencyjny przewoźnik.

Podkreśla, że ostatnia oferta obejmowała nie tylko dzierżawę Elfów, ale nieodpłatne przekazanie przez Koleje Śląskie maszynistów i drużyn konduktorskich do ich obsługi, dodatkowe ubezpieczenie składów oraz pozostawienie Przewozom Regionalnych całości przychodów z tytułu ich użytkowania.

- Nasze wymagania ograniczyliśmy zatem do niezbędnego minimum. I to jednak okazało się dla Przewozów Regionalnych zbyt mało atrakcyjne - podsumowuje prezes Worach.

Na ripostę nie trzeba było długo czekać. Biuro prasowe Przewozów Regionalnych wysłało do naszej redakcji oświadczenie, w którym określa zarzuty szefa Kolei Śląskich jako nieprawdziwe.

- Podstawowym problemem jest brak świadectwa rejestracji pojazdów. Koleje Śląskie nie przedstawiły nam stosownych dokumentów, co uniemożliwia zawarcie umowy na dzierżawę - pisze Michał Lipiński z biura prasowego Przewozów Regionalnych.

Faktycznie, wspomniane świadectwo rejestracji Elfy otrzymały dopiero w środę. Zdaniem prezesa Woracha także w tym przypadku drugi przewoźnik wykonał jednak "kręcią robotę", gdyż dopiero kilka tygodni temu wycofał swój wniosek o rejestrację tych pojazdów (do tego czasu Koleje Śląskie nie mogły złożyć swego wniosku).

Przypomnijmy, że osiem ELF-ów za kwotę ponad 187 milionów złotych kupił marszałek w bydgoskich zakładach PESA. Pojazdy mają użytkować Koleje Sląskie, ale marszałkowska spółka rozpocznie wożenie pasażerów dopiero w październiku. Tymczasem pierwszy ELF trafił na Śląsk już w kwietniu, a obecnie pojazdów tych jest u nas już pięć. Na razie stoją bezczynnie w Łazach, a Koleje Śląskie próbują przekonać Przewozy Regionalne, by tymczasowo wzięły je w dzierżawę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto