Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Knast w DZ: O marszałku śląskim, CBA i tajemniczym pośredniku

Redakcja
Doszło do spotkania marszałka z przedstawicielem Budimexu w marcu 2019 bez mojego udziału i bez mojej wiedzy czyli gabinetowe ustalenia odbywały się poza moim udziałem, choć to ja reprezentowałam i odpowiadałam za Muzeum Śląskie. I nie twierdzę, że była to korupcja, choć takiemu działaniu daleko do jakiegokolwiek standardu zarządzania - mówi Alicja Knast, była dyrektor Muzeum Śląskiego.

Historią z rzekomymi naciskami ze strony marszałka w sprawie sporu Muzeum Śląskiego z Budimexem odwraca pani uwagę od własnej odpowiedzialności za złe zarządzanie tą instytucją.
Tak, czytałam oświadczenie marszałka. I nie, nie odwracam żadnej uwagi. Czekam na sprawy w sądzie i prokuraturze. Czekam na wezwanie do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych.

Jakub Chełstowski twierdzi, że każda rozmowa z panią, szefową podległej marszałkowi instytucji, była odbierana jako próba wywierania nacisków.
Niemal od początku kadencji marszałka Chełstowskiego pracowałam w atmosferze presji. Mówiłam o tym na pierwszej konferencji po ujawnieniu wyników kontroli w Muzeum, z którymi zresztą nie dano mi się nawet zapoznać utajniając do dnia dzisiejszego protokół z audytu. Marszałek stwarzał sytuacje dla mnie bez wyjścia. Tak było, gdy chciał, by w Muzeum zorganizowana została konferencja o Programie dla Śląska. Tak było, gdy marszałek miał pretensje, że upominałam się w Ministerstwie Obrony Narodowej o odszkodowanie za uszkodzoną zieleń po defiladzie. I tak było również w historii z pozasądową ugodą.

Marszałek zaprzecza, by ingerował w proces sądowy między Muzeum i Budimexem. Na żadnym etapie sądowym nie nadano biegu prośbom tej firmy.
Faktem jest, że doszło do spotkania marszałka z przedstawicielem Budimexu w marcu 2019 bez mojego udziału i bez mojej wiedzy czyli gabinetowe ustalenia odbywały się poza moim udziałem, choć to ja reprezentowałam i odpowiadałam za Muzeum Śląskie. I nie twierdzę, że była to korupcja, choć takiemu działaniu daleko do jakiegokolwiek standardu zarządzania.

Czy ugoda z Budimexem mogłaby być rozsądnym wyjściem? Ugoda zamiast żmudnego procesu z niepewnym finałem?
Absolutnie tak.

Tak?
Absolutnie tak, ale pod auspicjami sądu. Mediacje i ugody w trybie przedsądowym są przewidziane prawnie i korzystniejsze od procesów, ale muszą mieć miejsce w ściśle określonych ramach. Dodatkowo chciałabym podkreślić, że na pierwszej rozprawie pełnomocnicy muzeum zgłosili kilkakrotnie gotowość do mediacji. Na moje ręce nie wpłynęło żadne pismo świadczące o tym, że nasza propozycja została przyjęta.

Pani twierdzi, że od odmowy na propozycję pośrednika w sporze Muzeum-Budimex zaczęły się pani problemy, które finalnie doprowadziły do styczniowego zwolnienia?
Historycznie rzecz biorąc tak. Po tej rozmowie w Muzeum zaczęły się intensywne kontrole, a relacje pogorszyły się zdecydowanie.

Dlaczego dopiero teraz poszła pani z tym do CBA?
Dlatego, że początkowo ta sytuacja nie wydawała mi się aż tak niepokojąca. Uznałam, że marszałek w pierwszych miesiącach urzędowania nie ma pełnego obrazu sytuacji, a dodatkowo województwo śląskie ma wiele problemów do rozwiązywania na bieżąco.

Ale CBA powiadamia pani po roku od swojej pierwszej notatki w tej sprawie. Dziś to wygląda jak zemsta.
Zrobiłam to w pierwszym możliwym momencie po zwolnieniu mnie z pracy. To zwolnienie uzmysłowiło mi, że byłam osobą przeszkadzającą w planach i działaniach marszałka w Muzeum. Zemsta? Gdybym powiadomiła CBA przed zwolnieniem, mówiono by, że chcę uratować stanowisko. Przypominam, że w tej historii to ja jestem osobą zwolnioną z pracy. Żywię głęboką nadzieję, że proces ten będzie w dalszym ciągu prowadzony w sposób transparentny.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto