Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt sklepów na skraju plajty

MAREK TWARÓG
Mikołaj Krupa prezentuje kopalniane bony, które w tej chwili mają dla niego wartość? makulatury.
Mikołaj Krupa prezentuje kopalniane bony, które w tej chwili mają dla niego wartość? makulatury.
Siedemset tysięcy złotych! Właśnie tyle utopiłem w kopalniach, które nie chcą teraz płacić długów! - Mikołaj Krupa, mimo że zwykle opanowany, wczoraj nie mógł spokojnie usiedzieć na krześle.

Siedemset tysięcy złotych! Właśnie tyle utopiłem w kopalniach, które nie chcą teraz płacić długów! - Mikołaj Krupa, mimo że zwykle opanowany, wczoraj nie mógł spokojnie usiedzieć na krześle. - Co mam teraz zrobić? Zamknąć firmę? Zwolnić 50 osób?

Krupa jest właścicielem bytomskiej firmy handlowej, która realizuje bony towarowe wydawane przez trzy kopalnie ("Centrum", "Bobrek", "Rozbark"). Pod koniec stycznia dowiedział się, że Kompania Węglowa SA, która 1 lutego oficjalnie wchłonęła pięć spółek węglowych (bytomską, nadwiślańską, rybnicką, gliwicką i rudzką), nie zamierza płacić starych długów spółek.

- Zaległości mieli zawsze. Jednak największe długi pochodzą z listopada i grudnia - denerwuje się Krupa. - Tymczasem, gdybym ja nie zapłacił górnictwu za czynsz (Krupa wynajmuje niektóre pomieszczenia na działalność od firm działających w zawiłych strukturach górniczych - przyp. aut.) w ciągu kilku dni musiałbym się wynieść. Gdzie tu sprawiedliwość?
Skoro tak duża firma Krupy (prowadzi m.in. sklepy i restaurację) ma kłopoty, to co dopiero małe rodzinne biznesy. Barbara Sobik od sześciu lat prowadzi sklep niedaleko KWK "Chwałowice" w Rybniku. Tak jak u Krupy, ogromna większość jej obrotu - nawet do 80 procent - pochodzi właśnie z realizacji bonów górniczych. Sobikowej kopalnia zalega 75 tysięcy złotych. Już umyła regały, na których nie ma żadnego towaru, wyłączyła też chłodnie.
- Nie stać mnie na zakup towaru - Barbara Sobik z trudem powstrzymuje się od płaczu, po chwili otwiera kasę i pokazuje garść drobnych: - O, proszę, oto mój całodzienny utarg.

Gdy dzwoniła do kopalni, dyrektorzy nie dawali jej wielkich nadziei. Są małe szanse na odzyskanie całej sumy - mówili spokojnie, jakby chodziło o parę złotych.
- A z tego sklepu żyje czteroosobowa rodzina - dodaje cicho Barbara Sobik.

Krupa, który jako jeden z pierwszych na Śląsku (12 lat temu) podjął współpracę z kopalniami i realizował ich bony, mówi, że to już trzeci zamach na takich jak on handlowców. Najgorzej było w połowie lat 90. kiedy wdrażano tzw. postępowania układowe i kilka lat później, kiedy zmieniano kopalnie węgla kamiennego na zakłady górnicze. Część firm wycofała się z realizacji bonów. Niemal w co trzeciej witrynie sklepowej w Rybniku pojawiły się informujące o tym kartki. Także w Bytomiu pod Zakładem Górniczym Bytom II (kiedyś KWK "Rozbark") sklepowe wywiesiły podobną kartkę.
- Górników to raczej nie irytuje, bo w miejsce starych sklepów powstają nowe - mówi Marian Hetmańczyk z działu socjalnego ZG Bytom II.

Jest szansa, że nowe sklepy będą normalnie z Kompanią współpracować. Problem jest bowiem tylko ze starymi długami powstałymi przed 1 lutego.

Jan Czypionka, rzecznik Kompanii Węglowej SA: - Po prostu nie nastąpiło przejęcie długów. Sporządzane są listy wierzycieli.

Kompania będzie odpowiadać za zobowiązania spółek do wysokości majątku przejętego od nich plus pięć procent. Wszystkie zobowiązania Kompanii jej wiceprezes Henryka Pieronkiewicz ocenia na 700 milionów złotych.

Bony, które dostają górnicy to nic innego jak ekwiwalent za posiłki regeneracyjne, które przysługują za pracę w warunkach szkodliwych i uciążliwych. Kwota, na jaką opiewa bon, jest różna w różnych spółkach węglowych. Na ogół jest to około 7-9 złotych za każdy przepracowany dzień. Górnik po przeliczeniu dniówek za cały miesiąc może odebrać te kupony w dziale socjalnym kopalni albo w związkach zawodowych. Jest to coś na kształt nieopodatkowanego ekstradodatku do pensji. Bony dla pracowników jednej kopalni realizuje z reguły kilkanaście sklepów. Zarząd Kompanii niedawno zaprezentował koszty, jakie ponosi w wyniku istnienia bonów. Zapowiedział, że w sprawie tych wyjątkowo korzystnych przywilejów pracowniczych będzie chciał negocjować ze związkami zawodowymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto