Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy zapłaczą! Gminy ściągają zapomniany podatek drogowy

ADAM WOŹNIAK, (M.Ch.)
Pomimo że płacimy kilka podatków drogowych, jazda po naszych dziurawych ulicach często kończy się w ten sposób. Fot. ANDRZEJ GRYGIEL
Pomimo że płacimy kilka podatków drogowych, jazda po naszych dziurawych ulicach często kończy się w ten sposób. Fot. ANDRZEJ GRYGIEL
Sporą grupę posiadaczy samochodów czeka przed końcem roku przykra niespodzianka. Będą musieli zapłacić podatek drogowy, o którym dawno zapomnieli. W niektórych przypadkach należności sięgną kilku tysięcy złotych, z ...

Sporą grupę posiadaczy samochodów czeka przed końcem roku przykra niespodzianka. Będą musieli zapłacić podatek drogowy, o którym dawno zapomnieli. W niektórych przypadkach należności sięgną kilku tysięcy złotych, z czego większość będą stanowić karne odsetki.

Podatek od środków transportowych płacili posiadacze samochodów do końca 1997 roku. Przestał obowiązywać w roku 1998, gdy wliczono go w cenę paliwa. Część kierowców, która nie zapłaciła podatku w terminie, zwłaszcza tego za 1997 rok, przestała się nim przejmować. Tym bardziej że gminy o tym nie przypominały. Teraz jednak będą ścigać maruderów.
Spieszą się, bo 1 stycznia 2003 roku nastąpi przedawnienie.

? Przygotowujemy specjalną akcję ? nie ukrywa Tomasz Jasiński, zastępca naczelnika Wydziału Finansowego w Urzędzie Miasta w Gliwicach. ? Zmobilizujemy naszych poborców, żeby dłużnicy nam nie uciekli.

Urzędnicy mają o co walczyć, bo wartość niezapłaconego podatku idzie w setki tysięcy złotych. Tylko w Sosnowcu do ściągnięcia jest 1.016.559 zł, które powinni już dawno zapłacić właściciele 2.737 samochodów. W Częstochowie przygotowywanych jest 1.200 decyzji o egzekucji, które zostaną przekazane komornikom. Ich łączna wysokość sięga 800 tys. zł. Natomiast w stosunku do 1.500 osób trwa postępowanie wyjaśniające. Są to kierowcy, którzy zostali wcześniej wezwani do zapłacenia zaległego podatku, ale byli przewidujący i złożyli w urzędzie wnioski o rozłożenie płatności na raty bądź umorzenie odsetek.

Znacznie mniej osób, bo tylko 395 ma zaległości w Katowicach. Jeszcze mniejszej liczby "zapominalskich" doliczył się Urząd Miasta w Gliwicach - 127. Za podatek drogowy są winni miastu 39.200 zł. Na więcej liczą urzędnicy w Mysłowicach, którzy doliczyli się brakujących 150 tys. zł. Aż 400 tys. zł od 2.600 osób zamierza do końca roku odzyskać Bielsko-Biała.

Gminy mają niewiele czasu, bo do końca roku zostały niecałe dwa miesiące. Żeby odzyskać zaległe pieniądze, muszą uruchomić procedurę postępowania egzekucyjnego. Osoba, która ma do zapłacenia podatek, powinna dostać do ręki tzw. tytuł wykonawczy.

- Dłużnicy muszą zostać powiadomieni o rozpoczętej egzekucji. Jeśli nam się to z jakichś powodów nie uda, mogą uniknąć płacenia - mówi Piotr Lenkiewicz, kierownik referatu egzekucji w katowickim Urzędzie Miasta.

Takim powodem może być np. zmiana adresu. Tytuł wykonawczy wysłany pod nieaktualnym adresem wróci do urzędu. Jeśli znalezienie nowego miejsca zamieszkania przeciągnie się, w nowym roku podatek ulegnie przedawnieniu.

Urzędnicy mają jednak w tej kwestii różne zdania. Według Małgorzaty Skoczeń, naczelnika Wydziału Podatków i Opłat Urzędu Miasta w Bielsku-Białej, wystarczy sama próba doręczenia tytułu wykonawczego, by nabrał mocy prawnej.

- Istnieje obowiązek powiadomienia urzędu o zmianie miejsca zamieszkania. Jeśli ktoś tego nie zrobił, jest sam sobie winien. Tytuł wykonawczy wysłany dwa razy, nawet jeśli nie został odebrany, uznany będzie za doręczony - twierdzi Skoczeń.

Poborcy będą także zajmować konta bankowe, wypłaty w zakładzie pracy, emerytury lub renty. Wiele będzie jednak zależało od tego, kto dokonuje egzekucji. W lepszej sytuacji są miasta, które mają swoich poborców. Ci będą prawdopodobnie działali znacznie szybciej. Jeśli natomiast egzekucja będzie prowadzona przez urzędy skarbowe, efekty mogą być gorsze.

- Oni mają swoje priorytety. Nasze należności są z reguły ściągane w dalszej kolejności - twierdzi jeden z gminnych urzędników.

Osoby, do których trafi poborca, będą miały czego żałować. Jeśli podatek drogowy od samochodu o pojemności silnika powyżej 2.000 cm sześc. wynosił w 1997 roku 900 zł, należność zostanie powiększona o 200 proc. odsetek. Na tej zasadzie jeden z rekordzistów w Katowicach ma do zapłacenia 2 tys. zł należności głównej i ok. 5 tys. zł tytułem zaległych odsetek.

Konieczność zapłacenia w przyszłym roku 180 zł podatku za winietę będzie więc dla wielu kierowców niczym w porównaniu z podatkiem sprzed 5 lat. W sumie zapłacą więc 3 podatki drogowe: ten zaległy gminie i dwa pobierane przez budżet państwa - jeden w benzynie, drugi w winiecie. Do tego czwarty, jeśli pojadą autostradą z Katowic do Krakowa...

Mobilizacja poborców, zajmowanie kont bankowych, pensji, nawet emerytur i rent, a wszystko to w niezwykłej gorączce i pośpiechu. Zapyta ktoś, dlaczego samorządy zwlekały z egzekwowaniem należności podatkowych tak długo. Ano dlatego drodzy państwo, że nasza władza samorządowa miała inne rzeczy na głowie, na przykład wybory i nie bardzo miała czas i ochotę na zajmowanie się takimi duperelami jak zaległości wobec miejskiej kasy sprzed lat. W niektórych miastach zaprzestano nawet ściągania kar nałożonych na kierowców, którzy nie zapłacili za parkowanie w miejscach oznaczonych, a wszystko po to, byle tylko przypodobać się wyborcom. Za kilka dni, kiedy w ratuszach już wszystko będzie jasne urzędnicza machina, dotąd będąca w uśpieniu, ruszy pełną parą - dociśnie, wyegzekwuje, naliczy, przeliczy, naśle komornika. Wasze głosy szanowni obywatele przestaną być komukolwiek potrzebne. Aż do następnych wyborów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto