Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kawowy protest pod Domem Prasy w Katowicach

Wioleta Niziołek
Dominik Tokarski (w środku) i Olek Krajewski (z prawej), z jednym z mieszkańców Katowic i kawą.
Dominik Tokarski (w środku) i Olek Krajewski (z prawej), z jednym z mieszkańców Katowic i kawą. fot. Polskapresse.
Dominik Tokarski i Olek Krajewski, uzbrojeni w termosy z kawą i kakao, próbowali zmiękczyć nasze władze. Chodzi o Dom Prasy w centrum Katowic, który niebawem ma być przebudowany i ma służyć urzędnikom oraz - jak przekonują urzędnicy - nam.

Na parterze zaplanowano dla nas biuro obsługi mieszkańców. Co z tego, że mieszkańcy mówią teraz: nie chcemy tam biura, chcemy kawiarnie, restauracje. Chcemy, żeby nasze centrum tętniło życiem, a nie zamierało po zamknięciu biur.

Co słyszymy od Waldemara Bojaruna, rzecznika magistratu? Biura mieszkańców chcą sami mieszkańcy. Jeśli tak, to wypadałoby wskazać którzy. Stowarzyszenie Moje Miasto od dawna działa w interesie mieszkańców, inicjatywa Napraw Sobie Miasto aktywnie je wspiera. Z petycją w sprawie parteru Domu Prasy Tokarski i Krajewski stanęli na rynku, który nie dość, że jest po staremu zaniedbany, to jeszcze nie można się tam nawet napić kawy. Dlatego protestujący przynieśli kawę i kakao ze sobą, w termosach. W petycji żądają, by na parterze Domu Prasy znalazło się miejsce dla lokali usługowych. Marzy im się duża, sieciowa kawiarnia i (lub) klub na poziomie, otwarty co najmniej do drugiej w nocy. Albo choćby nowoczesna stołówka dla pracowników i gości. Tak można zmieniać rynek bez wielkiej przebudowy, bez nowych obiektów.

- Kawiarnie będą w Wielofunkcyjnym Budynku Miejskim - zapewnia Bojarun. To jednak kolejny projekt, który póki co jest na papierze, jak wiele innych. Kiedy i czy w ogóle przyjdzie się nam napić kawy w WBB (straszna nazwa)? Będzie Sky Bar na najwyższym piętrze Domu Prasy? Świetnie, tylko to nie to samo, co tętniący życiem, przeszklony lokal na parterze.

W kampanii wyborczej słyszeliśmy, że wszystkim kandydatom zależy na kwitnącym centrum. A my chcemy po prostu napić się kawy w Domu Prasy, może posłuchać tam dobrego koncertu, a latem pod parasolką delektować się widokiem przebudowanego, miejskiego placu (w przyszłości). Nie przyjmujemy do wiadomości, że wszystko już postanowione, bo to my, mieszkańcy, mamy stanowić o swoim mieście. Obiecaliście.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto