Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowicki TBS znów buduje. W planach nowe mieszkania pod wykup ROZMOWA

Justyna Przybytek
Pierwszy budynek na os. Różanym
Pierwszy budynek na os. Różanym J. Przybytek
Katowicki TBS po czterech latach zastoju, znów buduje nowe domy i rozdaje klucze do mieszkań. W ubiegłym tygodniu spółka oddała pierwszy z czterech planowanych domów wielorodzinnych na os. Różanym. Docelowo w latach 2015 - 2018 TBS w Katowicach planuje wybudować łącznie 256 mieszkań, 165 w kolejnych trzech budynkach na os. Różanym, zrealizować drugi etap osiedla "Giszowiec - Kasztany" oraz trzeci etap zespołu mieszkaniowego przy ulicy Krasińskiego. W planach jest też rewolucja: budowa mieszkań, które lokatorzy będą mogli wykupić.

Rozmowa z Januszem Olesińskim, prezesem Katowickiego TBS

Katowicki TBS po latach zastoju znów rozdaje klucze do nowych mieszkań. Na początek do 55 lokali na nowo powstającym osiedlu Różanym tuż przy osiedlu Sławka. Czym ten budynek różni się od dotąd wybudowanych przez spółkę?
Z pozycji inwestora przede wszystkim różni się tym, że został wybudowany za bardzo małe pieniądze. To ważne, bo jak pani wie, od 2009 roku nie mamy już wspomagania w postaci tanich kredytów dofinansowanych z budżetu państwa (udzielanych przez zlikwidowany w tamtym czasie Krajowy Fundusz Mieszkaniowy – przyp. red.). Ten budynek został wybudowany ze środków naszych, partycypacji przyszłych lokatorów i obligacji.

Ile zatem kosztował?
Obligacji wyemitowaliśmy na kwotę 3 mln zł, to mniej więcej 30 proc. kosztów budowy. Ale koszt całkowity tej inwestycji, czyli budynek wraz z zagospodarowaniem terenu wokół, wyniósł około 3 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Dla porównania osiedle Sławka wybudowane sześć lat temu, to cena 4,5 tys. zł. To naprawdę tanio, a jednocześnie oddaliśmy budynek wysokiej jakości, w fajny sposób zaprojektowany i wykonany.

Skąd więc te oszczędności?
Sam projekt zakładał uproszczenie pewnych rzeczy, pilnowaliśmy koszów. Nie zrobiliśmy tu garażu podziemnego, na razie mamy miejsca parkingowe naziemne, ale już przy następnym budynku osiedla Różanego (łącznie mają być cztery domy wielorodzinne – przyp. Red.), którego budowę rozpoczniemy prawdopodobnie pod koniec tego roku, powstanie dwupoziomowy garaż naziemny dla wszystkich mieszkańców. Staraliśmy się ten projekt jak najbardziej uprościć, ale jednocześnie dać mieszkańcom wszystko to, czego potrzebują do fajnego, na miarę XXI wieku funkcjonowania.

Standard mieszkań na os. Różanym jest taki sam, co na sąsiednim os. Sławka?
Na Różanym nie ma komórek lokatorskich i nie ma czegoś co się nazywa „logo terma”, czyli urządzenia pozwalającego oszczędzać energię cieplną, poza tym, jest wszystko to, co powinno być. W opinii mieszkańców, a mamy zasiedlenie na poziomie 100 proc., to bardzo dobry standard w bardzo dobrej cenie.

Mieszkańcy dopisali. Ludzie już się nie boją drogich TBS-ów?
Gdy zaczynałem być prezesem, a był to grudzień ubiegłego roku, powszechna opinia była taka, że mieszkania w TBS są fajne, ale drogie. Zacząłem to badać i doszedłem do zaskakujących wniosków: mieszkania TBS to najtańsze mieszkania na rynku wynajmu, oczywiście mówimy o porównywalnym standardzie i nie odnosimy się do komunalnych, bo te rządzą się innymi prawami. Mamy osiedla w czterech częściach Katowic, sprawdziliśmy jak w tych miejscach kształtują się stawki na rynku najmu, okazało się, że nasza oferta cenowa jest o połowę niższa. W oddanym budynku na os. Różanym stawka za metr kw. wynosi 14,25 zł i zawiera wszystkie koszty związane z zarządzaniem, ochroną, utrzymaniem zieleni i sprzątaniem. Do tej ceny dochodzą jeszcze tylko koszty mediów.

Osiedle Różane od początku cieszyło się taką popularnością?
Na początku roku wynajęcie było na poziomie 20 proc. Postawiliśmy na promocję, marketing i daliśmy lokatorom wybór, którego dotąd nie mieli. Robimy mieszkania pod klucz, ale w trakcie prac wykończeniowych mieszkańcy mogą sobie wybrać spośród trzech rodzai paneli, trzech rodzai kafelek, drzwi i czy chcą mieć wannę, czy kabinę prysznicową, a jeśli komuś nasze propozycje się nie podobały, to daliśmy możliwość zrobienia po swojemu. To się rozeszło i spodobało i tak pod koniec maja mieliśmy 100 proc. lokatorów.

Jak pan mówił TBS jest w 4. lokalizacjach: w Zawodziu, Giszowcu, przy os. Paderewskiego oraz na os. Witosa. Które z osiedli zostaną rozbudowane?
Na wiosnę przyszłego roku chcemy rozpocząć budowę 36 mieszkań w czterech budynkach na Giszowcu, tuż przy naszym osiedlu. To będą budynki z nową opcją, której do tej pory w TBS w ogóle nie było. Analizujemy ją, ale jesteśmy zdecydowani, aby budować mieszkania z możliwością wykupienia. Myślę, że to może być hit cenowy. Założyliśmy, że przez kolejne trzy lata rozbudujemy osiedle w Giszowcu i skończymy os. Różane, to minimum, które założyliśmy. Robimy wszystko, aby dołożyć jeszcze dwa budynki, jeden na os. Paderewskiego i jeden przy Marcinkowskiego w Zawodziu, oba miałyby po 50 mieszkań.

Skąd pomysł, aby sprzedawać mieszkania?
Szukamy nowych nieodkrytych dróg. Możliwość wykupu będzie po pięciu latach, ale tylko na Giszowcu. To będzie ciekawa opcja i zakładamy, że będziemy dużo tańsi od deweloperów.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto