Katowicka Masa Krytyczna 2016. Blisko setka rowerzystów przemknęła przez miasto [ZDJĘCIA]

Zdjęcia w galerii, pochodzą ze strony organizatorów imprezy na FB Katowicka Masa Krytyczna [FB]., oraz od K. Trojok.

Katowicka Masa Krytyczna 2016. Blisko setka rowerzystów przemknęła przez miasto [ZDJĘCIA]

Uczestnicy Masy Krytycznej spotkali się 1 kwietnia na parkingu rowerowym NOSPR-u. Trasa długości ok. 10 km, wiodła głównie ulicami centrum Katowic i najbliższych okolic.

Jak poinformowali nas organizatorzy - Uczestników było ponad 90-ciu, zważywszy na pogodę jaka była w ciągu dnia i temperaturę, to rewelacyjna frekwencja. Byli m.in. Alex Kopia, Wojciech Mszyca - pasjonat kolekcjoner, organizator Katowickich Night Bikingów Marcin Franke, Maciek Psych Smykowski poprzedni Organizator KMK i cała... Masa ludzi, którzy nie dali się podpuścić że to Prima-Aprilisowy kawał. Byli z nami ludzie m.in. z Tychów, Bytomia, Siemianowic, Sosnowca, Mysłowic i Katowic - oczywiście.

- Objechaliśmy trasę drogami, na których ewidentnie brakuje infrastruktury rowerowej umożliwiającej ludziom przemieszczanie się na trasie dom - praca, a nie tylko służącej do rekreacyjnych przejażdżek, lub jest ona w stanie wołającym o pomstę do nieba.

Jak podkreślają organizatorzy - Wszystko poszło rewelacyjnie, wszyscy stosowali się do zasad określonych w wydarzeniu, czyli: zajmujemy tylko jeden pas, nie ma wyścigów, jedziemy zwartą grupą, przejazdy przez skrzyżowania są blokowane przez grupę zabezpieczającą do chwili przejazdu ostatniego uczestnika, przejeżdżamy przez zablokowane skrzyżowania zwartą grupą z zachowaniem wspomnianego już jednego pasa, aby możliwie jak najkrócej blokować tam ruch, jednocześnie umożliwiając jadącym w tym samym kierunku możliwość bezproblemowego wyprzedzenia nas. Wszystko w myśl zasady "Nie róbmy sobie więcej wrogów wśród kierowców i pieszych niż już mamy". Kierowcy byli lekko w szoku, że mogą nas bez problemu wyprzedzać, uśmiechali się, machali, nawet robili zdjęcia, przez cały przejazd mimo blokowania kilku większych ulic nikt nawet nie zatrąbił, to dobry znak.

Wszyscy dojechali cało na metę pod Teatr Wyspiańskiego, czyli dawne miejsce startów Mas Krytycznych (jeszcze przed przebudową rynku). Rozlosowana została nagroda za Kolor (dzień przed masą został podany kolor na jaki należy się ubrać i posiadać jak najwięcej dodatków aby wygrać nagrodę), którą było zaproszenie dla grupy osób do Katowickiego escape roomu "No Exit Room".