Niedzielne popołudnie to pora, w której Katowice z reguły tętnią życiem. Dość wczesna pora oraz obecność przechodniów powinny zniechęcić wszystkich potencjalnych złodziei. Tak się jednak nie dzieje.
W ubiegłą niedzielę w jednej z kawiarni przy ulicy Chorzowskiej doszło do zuchwałej kradzieży. Złodziejami okazali się jej dwaj klienci. Mężczyźni spędzili w niej kilka minut. Następnie zdecydowali się zmienić miejsce odpoczynku. Jeden z nich zabrał ze sobą kawiarniany leżak. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.
O całym zdarzeniu poinformowała na swoim profilu poszkodowana kawiarnia.
- Jak wygląda kradzież w biały dzień? O tak! Przychodzi dwóch Panów z piwem w ręku, siada na ogródku i raczy się alkoholem. Po kilku minutach opalania w pięknych okolicznościach przyrody, jeden z Panów Złodziei postanawia zabrać ze sobą leżak na dalszy posiad we własnym ogródku. Jest godzina 14.00 (monitoring na czas zimowy) i Panowie podążają przez całe centrum Katowic. O 14.40 dostajemy informację od naszej klientki że na ul. Mickiewicza widziała 3 Panów z leżakiem łudząco podobnym do naszego:( Ludzie reagujmy na takie sytuacje, bo dziś ten złodziej bierze nasz leżak, a jutro Twoje auto - czytamy na stronie.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?