Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice: Złodziej ukradł "piąte koło" wózka inwalidzkiego

Katarzyna Domagała-Szymonek
Wózek inwalidzki Katarzyny Bierzanowskiej wyposażony jest w tzw. piąte koło, dzieki któremu może się poruszać. Złodziej je zdemontował i ukradł.
Wózek inwalidzki Katarzyny Bierzanowskiej wyposażony jest w tzw. piąte koło, dzieki któremu może się poruszać. Złodziej je zdemontował i ukradł. archiwum prywatne Katarzyna Bierzanowska
W nocy z wtorku na środę na parkingu przy hotelu Ibis w Katowicach złodziej wybił szybę w samochodzie i ukradł specjalne "piąte koło" do wózka inwalidzkiego.

Był to sprzęt Katarzyny Bierzanowskiej, która porusza się na wózku inwalidzkim. Bez niego kobieta ma problem z samodzielnym poruszaniem się. - W zbiórce pieniędzy na kółko brało udział wiele osób, sprzęt był sprowadzany specjalnie dla mnie. Proszę złodzieja, by mi je oddał, bez niego nie mogę być samodzielna - apeluje pani Katarzyna.

Katowice: Złodziej ukradł "piąte koło" wózka inwalidzkiego

Do kradzieży doszło w nocy z wtorku na środę na parkingu przy ulicy Uniwersyteckiej w Katowicach. Pani Katarzyna zostawiła tam auto i z bagażami poszła do hotelu. "Piąte koło" było w samochodzie. Gdy zeszła do niego rano okazało się, że złodziej wybił szybę. Zniknęło koło, ładowarka do niego oraz kilka innych drobnych rzeczy, m.in. kurtka.

Pani Katarzyna na co dzień mieszka w Lublinie. Przyjechała do Katowic, by wziąć udział w tygodniowym kursie adaptacyjnym dla osób niepełnosprawnych aplikujących o psa asystującego, który organizuje katowicka Fundacja Dogiq.

- Poza niesprawnymi nogami mam też bardzo słabe ręce, "piąte koło" umożliwiało mi łatwiejsze prowadzenie wózka inwalidzkiego - wyjaśnia pani Katarzyna. - Jestem jedyną osobą w Polsce, która taki sprzęt posiada. Bym mogła go kupić kilkaset osób przeprowadziło zbiórkę pieniędzy. Tym bardziej jest mi przykro, że ktoś połakomił się na niego - mówi.

Skradzione "piąte koło", które montuje się z przodu wózka osoby niepełnosprawnej, wygląda jak część roweru - przednie koło z kierownicą i lampą. Kosztuje ponad 10 tys. zł. Było sprowadzane specjalnie ze Stanów Zjednoczonych przez Holandię.

- Wiem, że zostawienie go w aucie nie było mądrą decyzją, ale miałam do zabrania sporo bagaży, do pokonania była spora odległość do hotelu - przyznaje kobieta.

Pani Katarzyna prosi złodzieja, by oddał skradziony sprzęt. - Może zostawić je przy hotelu Ibis, gdzie zatrzymałam się w czasie wizyty w Katowicach, w Pałacu Młodzież, gdzie odbywa się kurs adaptacyjny czy na jakimkolwiek posterunku policji. Bez niego mam problemy z korzystaniem z wózka inwalidzkiego - apeluje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto