Szkoda, że podczas niedawnej kampanii wyborczej żaden z kandydatów do władz miejskich nie wysunął na pierwszy plan hasła "czyste Katowice". Katowice to nie tylko centrum i rynek.
Są także peryferia, a nawet te nieodległe od "serca" miasta są brudne, zaniedbane, dzikie - sterty śmieci na nigdy niekoszonych trawnikach, szczerbate chodniki, połamane drzewa.
Padają wielkie hasła - stolica kultury, miasto ogrodów, a wokół wielkie zaniedbane śmietnisko. Czystość to przecież podstawa kultury, nie tylko osobistej, ale i miejskiej. Żadne "ogrody", choćby najpiękniejsze, nie przysłonią wszechobecnego brudu.
Wideo
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!