- Analizujemy sprawę, prawdopodobnie nie będziemy odwoływać się od wyroku. Decyzję, co dalej podejmiemy w przyszłym roku – mówi Krzysztof Kaczorowski, z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Katowicach. Dodaje, że w praktyce unieważnienie i tak jest bez znaczenia, bo w Katowicach cyrki nie pojawiają się na miejskich terenach, a prywatne mogą wynająć niezależnie od opinii miasta w sprawie.
W Katowicach zakaz organizacji objazdowych przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt dotyczył terenów pozostających własnością miasta oraz pozostających w zarządzie miasta. Prezydent Katowic podpisał zarządzenie w tej sprawie pod koniec marca. Dodatkowo Marcin Krupa zakazał promocji takich wydarzeń oraz sprzedaży biletów na nie w jednostkach podległych miastu, między innymi w szkołach.
– Decyzja ta wynika z oczekiwań mieszkańców i argumentów, jakie przedstawiali, dotyczących m.in. tresury, czy przetrzymywania zwierząt. Temat ten poruszyli też katowiccy radni – Tomasz Szpyrka i Krzysztof Pieczyński – wyjaśniał wówczas Krupa.
Zarządzenie prezydenta Katowic zaskarżyli sami cyrkowcy. Wyrok jest dla nich pomyślny, podobne zapadły zresztą w sprawie niemal identycznych zarządzeń podjętych w Warszawie, w Bydgoszczy, w Sandomierzu, w Rudzie Śląskiej, czy w Oświęcimiu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
