Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice, Zabrze: Kultowe hotele zostały wystawione na sprzedaż

Justyna Przybytek
Hotel Polonia w Katowicach
Hotel Polonia w Katowicach Lucyna Nenow
Kultowe niegdyś hotele - Polonia i Śląski w Katowicach oraz Monopol w Zabrzu - zostały wystawione na sprzedaż. Najtańszy, Śląski, możecie mieć za 2,5 mln zł, najdroższy, Polonię, za ponad 9,1 mln zł, a zabytkowy Monopol - za ok. 3,2 mln zł. Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Usług Turystycznych, właściciel tych hoteli, a także nadal działających hoteli Katowice i Bristol w Bytomiu, po raz drugi próbuje się pozbyć zamkniętych na cztery spusty budynków.

- W poprzednim przetargu ceny były wyższe o 20-30 procent - mówi Aleksander Cichoń, dyrektor WPUT. Ale nie było chętnych. - Teraz zainteresowanie jest spore, ale nie wiadomo, czy zakończy się sprzedażą.

Sprzedaż nieczynnych od lat hoteli to próba wyprowadzenia WPUT - spółki Skarbu Państwa - na prostą. W ubiegłym roku ministerstwo skarbu wstrzymało trwający od prawie roku proces prywatyzacji. Dwóch inwestorów zainteresowanych przejęciem udziałów miało złożyć niesatysfakcjonujące oferty cenowe. - Właściciel zgodził się więc na sprzedaż części majątku - wyjaśnia Cichoń.

Czyli trzech dawnych hoteli, na których ewentualny remont i prowadzenie WPUT nie stać. Ponowne skategoryzowanie świetnie położonych Polonii, Śląskiego i Monopolu to jednak znaczne koszty. Polonia przy Kochanowskiego została zamknięta 20 lipca 2009 r. Hotel mieści się w budynku z 1920 r. Było w nim 80 miejsc noclegowych, ma 6 kondygnacji naziemnych, jedną podziemną i 2407 m kw. powierzchni użytkowej.

W Śląskim przy Mariackiej było 55 miejsc, aż do roku 2004, kiedy został zamknięty. Mimo że budynek z 1912 r. stoi przy modnym deptaku, od lat niszczeje. Jest tu 8 pięter, jedno podziemne i prawie 1 tys. m kw. powierzchni użytkowej. Wpisany do rejestru zabytków jest z kolei Monopol z Wolności w Zabrzu.

Czy znów będą w nich hotele? - Najprościej będzie z Polonią, najtrudniej z Monopolem, który od dawna nie pełnił funkcji hotelarskich - komentuje Cichoń. Zapewnia, że spółka ani myśli pozbyć się dwóch pozostałych hoteli. - Katowice to nasza lokomotywa - mówi. Rynek hotelarski w stolicy województwa nie jest zły. W ciągu dwóch lat wybudowano tu m.in. Angelo i Etap.

Czytaj także: W Katowicach-Załężu jest przejście przez tory, ale nie dla wszystkich

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto