Zamknięcie ulicy Sądowej, prowadzącej z placu Wolności do ul. Goeppert-Mayer, oraz pobliskiej, już nie tak ważnej, ulicy Sobieskiego, przy okazji budowy centrum przesiadkowego przy Sądowej, odbyło się 9 lipca 2019 r. Nawet w "Dzienniku Zachodnim" spodziewaliśmy się utrudnień i korków z tego powodu.
- Ulica Sądowa została już otwarta ponownie dla ruchu, nastąpiło to 13 września 2018 r. - informuje Dariusz Czapla z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Katowicach. - Przy okazji zamknięcia, wyremontowano nawierzchnię ulicy oraz chodnik - dodaje. Jednak jak sam przyznaje, nikt nie chce teraz jeździć Sądową, a w każdym razie porusza się na niej obecnie bardzo mało aut.
3 miesiące bez korków
Bo 3 miesiące wyłączenia Sądowej z ruchu nieoczekiwanie spowodowały znaczną poprawę podróżowania autem przez ulicę Goeppert-Mayer w stronę centrum. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną ul. Sądowej z Goeppert-Mayer do tej pory często, zwłaszcza w godzinach rannego i popołudniowego szczytu, tworzyły się wielkie korki, zwłaszcza że 200 m dalej w stronę Galerii Katowickiej, jest kolejne skrzyżowanie ze światłami, prowadzące w stronę ul. Dworcowej i tunelu pod Dworcem oraz ul. Mikołowskiej.
Korki tworzyły się głównie dlatego, że auta, w tym sporo autobusów, wyjeżdżające z Sądowej nie były w stanie włączyć się płynnie na ul. Goeppert-Mayer, a właściwie jej prawy pas, w stronę prawoskrętu na ul. Mikołowską. Szczególnie autobusy tarasowały skrzyżowanie, a tym samym zatrzymywały ruch z Mikołowskiej i Dworcowej w stronę Gliwickiej.
Może więc czas się zastanowić, czy w ogóle otwarta dla ruchu ulica Sądowa jest potrzebna Katowicom? Już dzisiaj jej otwarcie, mimo że mało kto o nim wie i porusza się tędy niewiele aut, powoduje korki na skrzyżowaniu z ul. Goeppert-Mayer. Przez 3 miesiące zamknięcia Sądowej, nieczynna była również sygnalizacja świetlna na tym skrzyżowaniu, co też poprawiło płynność ruchu. Dziś jest znów włączona. Płynny ruch przy zamknięciu Sądowej nie dotyczył tylko lata, kiedy i tak jest mniej aut, ale również pierwszej połowy września, gdy tradycyjnie na ulicach miast robi się gęściej.
Owszem, z ul. Sokolskiej i pl. Wolności, nie można było przez 3 miesiące dojechać do Galerii Katowickiej, dworca i ul. Mikołowskiej inaczej niż przez Gliwicką i Goeppert-Mayer, więc kierowcy musieli nadłożyć drogi, ale i tak jechali szybciej niż Sądową.
W dodatku autobusy, które wycofano z ul. Sądowej, i tak na razie tu nie wrócą, bo, jak informowała w lipcu 2018 r. Ewa Lipka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Katowice, "ruch autobusów w zmienionej organizacji ruchu będzie utrzymany do końca budowy", a ten przewidziano dopiero na koniec 2019 r. Dziś więc autobusy obsługujące przystanek „Katowice Plac Wolności”, jadące w kierunku podziemnego dworca autobusowego oraz ul. Mikołowskiej są kierowane ulicami: 3-Maja i Słowackiego.
Zobacz zdjęcia:
Węzeł Sądowa
Węzeł Sądowa ma być nowym dworcem autobusowym Katowic. Będzie on dedykowany przewoźnikom obsługującym kursy dalekobieżne (krajowe i międzynarodowe). Węzeł będzie umożliwiał przesiadki z autobusów komunikacji miejskiej na autobusy dalekobieżne.
W ramach inwestycji powstanie budynek, w którym na parterze znajdzie się poczekalnia dla połączeń lokalnych, a na piętrze - dla połączeń międzynarodowych. W budynku będą toaleta, przechowalnia bagażu, kiosk, bar, kasa z biletami. Będzie tu też miejsce na dyspozytornię, pomieszczenia dla kierowców autobusów dalekobieżnych oraz dedykowane im sanitariaty. Na terenie węzła będzie też wiata rowerowa, a obok parking dla 130 samochodów.
Realizacja kosztuje 56,9 mln zł (w tym ponad 30 mln zł to dofinansowanie unijne). Generalnym wykonawcą tej inwestycji jest firma Budimex.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Tragiczny karambol na S1 w Jaworznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
