Katowice: Ukradł auto warte 2 tys. złotych, żeby... przespać w nim cztery noce

Wart niespełna 2 tysiące złotych fiat uno zniknął z jednego z parkingów w Szopienicach.

Jego właściciel kradzież od razu zgłosił w komisariacie.

Kilka dni po zniknięciu, samochód został odnaleziony przy ulicy Wiertniczej. Znaleziono w nim reflektory samochodowe i motocyklowe oraz przedmioty, które po identyfikacji doprowadziły do złodzieja.

Podejrzany o kradzież fiata 18-latek został zatrzymany kilka dni temu. Przyznał się do kradzieży. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Nastolatek wyjaśnił, że znalezione w fiacie uno reflektory znalazł na śmietniku, a samochód przez kilka dni służył mu jako mieszkanie.

Za włamanie do samochodu i jego kradzież grozi mu 10 lat więzienia.