Katowiczanie rocznie na przejazd do centrum miasta marnują w godzinach szczytu 389 godzin. Najwolniej jeździ się ulicami Sokolską, 1 Maja, Kościuszki i nieco lepiej Korfantego – 32 kilometry na godzinę – tak wynika z badania przeprowadzonego przez serwis korkowo.pl. Znacznie lepiej wypadło zeszłoroczne podsumowanie firmy doradczej Delloitte, według której Katowice to drogowy raj. Gdzie leży prawda?
Specjaliści z serwisu korkowo.pl przeanalizowali dane z urządzeń GPS umieszczony w pojazdach poruszających się po ulicach Katowic między godzinami 6. a 22. Badano jednak prędkość jedynie na ulicach dojazdowych do centrum: Kościuszki, alei Korfantego, ulicy 1 Maja i Sokolskiej.
Jak wynika z raportu kierowcy w Katowicach tracą na dotarcie do miejsca zatrudnienia 16 dni w roku. Powód? Korki. W godzinach porannego szczytu po centrum stolicy województwa jeździ się ze średnią prędkością 28 kilometrów na godzinę, w godzinach popołudniowych – 30 km na godz.
Rano najszybciej aleją Korfantego – 32 km na godz., ul. Kościuszki – 30, 1 Maja – 28, a Sokolską – 23. Popołudniu między 16. A 18 prędkość nieco rośnie: na al. Korfantego – 34 km na godz, ul. Kościuszki – 32, 1 Maja – 30, a na Sokolskiej – 25.
- Statystyczny kierowca w Katowicach podczas dojazdu i powrotu z pracy w godzinach szczytu spędzi na ul. Sokolskiej ponad 50 godzin. Z kolei na ul. 1 Maja - aż 75 godzin. Jeszcze więcej, bo aż 109 godzin spędzą w samochodzie ci, którzy do pracy jeżdżą al. Korfantego. Natomiast ul. Kościuszki wykrada w ciągu roku aż 155 godzin – czytamy w podsumowaniu korkowo.pl.
Znacznie lepiej wypadły Katowice w ubiegłorocznym raporcie Deloitte. Firma razem z Indigo, operatorem serwisu Targeo przeanalizowała prędkości w siedmiu największych polskich miastach. Raport powstał na podstawie analizy ruchu 70 tys. pojazdów wyposażonych w systemu GPS.
Wedle szacunków ekspertów z firmy Deloitte, katowiczanin spędza w korku niemal 39 godzin rocznie - to i tak mniej niż mieszkańcy innych polskich metropolii. O ile w Katowicach w godzinach szczytu pojedziemy ze średnią prędkością 63 km na godzinę (łącznie ze średnicówką i autostradą), to o tej samej porze w Warszawie prawie dwa razy wolniej, podobnie we Wrocławiu, Krakowie, Łodzi, czy Poznaniu.
Jak jest naprawdę? Ile czasu marnujecie w korkach, na których ulicach ogonki tworzą się najczęściej? Piszcie!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?