Pańska natychmiastowa reakcja, która pozwoliła uchronić wielu pieszych i kierowców przed ogromnym zagrożeniem, jest przykładem na to, że w sytuacjach kryzysowych nie można pozostać biernym - mówił Marcin Krupa.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło na ulicy Lotnisko. Krystian Jabloński pojechał razem z żoną Beatą i 2-letnim synkiem Kajtkiem na Śląski Air Show na Muchowcu. Ostatecznie cała rodzina nie dotarła jednak na miejsce, ponieważ zaangażowała się w pościg za - jak się później okazało - pijanym kierowcą. Volkswagen sharan doprowadził do kolizji, a kierowca zaczął uciekać.
Krystian Jabloński chciał zablokować podejrzanie zachowującego się kierowcę i w tym czasie widział już, że biegnie za nim policjant. Sprawca kolizji wjechał na chodnik i ominął blokadę, ale Krystian Jabloński nie zastanawiał się długo i ruszył w pościg razem z funkcjonariuszem policji z patrolu pieszego, który wsiadł do jego renault. Kierowca volkswagena został zatrzymany na ulicy Francuskiej. Był pijany, a w samochodzie znaleziono narkotyki.
Ruszył w pościg za pijanym kierowcą w Katowicach [CZYTAJ WIĘCEJ]
Jak się okazuje, podczas pościgu auto pana Krystiana zostało uszkodzone, a on sam ma problemy z uzyskaniem ubezpieczenia. Prezydent Katowic zaproponował, by sprawą zajął się Miejski Rzecznik Konsumentów.
W trakcie rozmowy z prezydentem Krupą, Krystian Jabloński przyznał, że w przeszłości wielokrotnie interweniował też m.in. przy okazji kradzieży na terenie miasta.
Sam prezydent podkreślał, że osoba z takim zapałem znalazłaby miejsce w katowickiej straży miejskiej.
W czwartek pan Krystian spotka się ze śląskim komendantem wojewódzkim policji nadinsp. Jarosławem Szymczykiem.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?