Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice rolkową stolicą Polski? Jest na to szansa. Kolejne edycje nightskatingu 16 i 30 czerwca

Wioleta Niziołek
Nightskating - następna edycja 16 czerwca w Katowicach
Nightskating - następna edycja 16 czerwca w Katowicach Łukasz Siekanowicz
W pierwszej edycji nightskating, czyli nocnego przejazdu na rolkach ulicami Katowic, wzięło udział ok. 500 osób. Kolejne edycje będą 16 i 30 czerwca i tym razem spodziewana jest jeszcze większa frekwencja (szczegóły na www.nightskating.pl).

Rolkostrada w Dolinie Trzech Stawów jest jedną z najlepszych w Polsce. Jednego dnia jeździ nią nawet tysiąc ludzi, profesjonalistów i amatorów. W sklepach sportowych w Katowicach, Gliwicach, Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu, a więc tam, gdzie są miejsca dogodne dla rolkarzy, sprzedaje się ostatnio o 70 proc. więcej rolek niż rowerów.

Czy Katowice mogłyby stać się rolkową stolicą Polski? - Za chwilę tak będzie, a wie pani dlaczego? Bo staję na uszach, żeby tak było - mówi Marek Mazur ze Stowarzyszenia Silesia Skating. Od kwietnia Silesia Skating dwa razy w miesiącu uczy na Muchowcu jazdy na rolkach (kolejna lekcja 16 czerwca, www.pucharslaska.pl). Instruktorzy są dostępni za darmo. Sami jeżdżą z prędkością 50 km/h, dlatego trenują albo późno wieczorem, albo wcześnie rano.

We wrześniu w Dolinie organizują Puchar Śląska we wrotkarstwie szybkim. Chcą, żeby obok profesjonalistów z Czech, Słowacji, Niemiec, Polski, pojechali też amatorzy, dorośli i dzieci. Marzy im się Śląskie Centrum Sportów Wrotkarskich. Brakuje jeszcze specjalnego toru do jazdy szybkiej i hali do uprawiania tego sportu, bo pod gołym niebem można jeździć tylko 6- 7 miesięcy w roku. - Nie tylko Katowice, ale Śląsk mógłby się stać rolkową stolicą Polski, bo mamy najwięcej tras do wykorzystania, by fitnesowo jeździć na rolkach - mówi Mazur.

Nightskating w Katowicach: Kilkuset rolkarzy na ulicach miasta [ZDJĘCIA + WIDEO]

O Skate Arenie, centrum sportów skejtowych, marzy też Stowarzyszenie Green, współorganizator akcji nightskating. - Chcemy udowodnić, że coraz więcej ludzie jeździ u nas na rolkach i potrzeba miejsc, gdzie będą mogli trenować, nie tylko latem - mówi Paweł Komosa ze stowarzyszenia. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze ścieżek rowerowych, stworzonych z myślą również o rolkarzach.

- Po kostce trudno się jeździ. A rolki to poręczny sprzęt. Na zachodzie ludzie przemieszczają się na rolkach po mieście, wsiadają do metra, wysiadają i jadą dalej - mówi Komosa.

Na razie, też na 11 września, czyli na urodziny miasta, szykują wielkie otwarcie skate parku pod Pomnikiem Trudu Górniczego na osiedlu Paderewskiego.
- Myślimy o zawodach z prawdziwego zdarzenia, bo to kultowa miejscówka. Będziemy mieli zawodników z całej Polski, z Niemiec, Szwecji, Anglii, Słowacji, Czech - mówi Komosa.

Miasto zaczyna pomagać. - Cały czas konsultujemy, co jeszcze zrobić, żeby było lepiej - mówi Sławomir Witek, naczelnik wydziału sportu i turystyki UM. Jest pomysł, by wydłużyć rolkostradę na Dolinie Trzech Stawów i stworzyć pętlę. Na razie trasa liczy ok. 1,9 km, pętlą jechałoby się 5 - 6 km. - Jedyną przeszkodą są sprawy własnościowe, bo część terenów należy do aeroklubu śląskiego - mówi Witek. Na razie miasto przygotowuje trasę na zawody 11 września.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto