Katowice: Protest w Dolinie 3 Stawów
Katowiczanie przeciwni inwestycji skrzyknęli się w internecie wokół profilu Nie dla biurowców na Muchowcu.
- Nie jest winny architekt, który projektował te budynki, nie jest też nawet winny właściciel działki - to jego prawo aby "odrobić" zainwestowane pieniądze. Adresatem naszego protestu jest Urząd Miasta, to UM wydał zezwolenie, choć urzędnicy mogli inwestycję zablokować - wyjaśniają autorzy protestu.
- Nikt nas mieszkańców nie zapytał, czy chcemy mieć tu biurowce, restaurację, czy po prostu las ze stawami – podkreśla Marcin Przondziono, twórca profilu na FB. Jak dodaje katowiczan nikt nie poinformował o planowanej inwestycji, to także dlatego protest organizowany jest już, gdy budowa trwa.
Piątkowa akcja w Dolinie ma mieć charakter informacyjny, jednocześnie katowiczanie zbierają podpisy przeciw inwestycji, którą zamierzają przekazać prezydentowi Marcinowi Krupie. Podpisała ją m.in. Agnieszka, która w Dolinie spaceruje ze swoimi psami. - To jeden z nielicznych terenów w mieście, gdzie ludzie odpoczywają, spacerują, spędzają czas. Jeśli te biurowce tu powstaną przybędzie samochodów i śmieci – tłumaczyła. -
Katowiczanie podnoszą, że Dolina jest już wystarczająco zabudowana, a ta konkretnie inwestycja wcina się w las, zresztą pod budowę wycięto sporo drzew. - A nikt nie sprawdził, czy w tym lesie nie ma gatunków chronionych ptaków – denerwują się.
Część jest za powstaniem w Dolinie restauracji. - Taka elegancka z tarasem tu kiedyś była. Kawałek dalej stadion Startu – przypomina pan Czesław. Nie chcą jednak, aby nowe inwestycje powstawały na terenach zalesionych.
Przypomnijmy: budowę na Muchowcu, tuż przy parkingu (od strony ul. Francuskiej) realizuje spółka z Jaworza. Projekt zakłada, że powstaną tu trzy budynki, wszystkie w kształcie koła, i parking. Kompleks ma mieć funkcje biurowe, ale i rekreacyjne.
Pozwolenie obejmuje na razie budowę pierwszego z nich wysokiego na 11 metrów o powierzchni ok. 1600 m kw. Średnica budynku wyniesie 31 metrów, jego środek będzie stanowił pion techniczny. Autorem projektu jest katowicka pracownia Archistudio Studniarek i Plinkiewicz z Katowic, autorzy m.in. gmachu Sądu Okręgowego w Katowicach.
Z inwestycji nie są zadowoleni katowiccy urzędnicy, ale jak twierdzą pozwolenie na budowę wydać trzeba było, bo na tym terenie brak planu zagospodarowania przestrzennego.
W Dolinie pojawili się też przedstawiciele urzędu miasta. - Prezydent chce się spotkać z mieszkańcami. Zaproponujemy termin w poniedziałek – mówiła Wioleta Niziołek – Żądło, asystentka Marcina Krupy. Jak dodała w trakcie spotkania zostaną przedstawione założenia planu zagospodarowania dla tego terenu.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?