Policjant z Komisariatu Policji I w Katowicach jechał na służbę. Po drodze zatrzymał się na stacji paliw przy ulicy Mikołowskiej. W pewnym momencie zauważył dwóch mężczyzn, którzy podjechali oplem. Zaczęli nerwowo chodzić koło dystrybutorów, a następnie zamienili się i za kierownicę opla wsiadł mężczyzna, który wcześniej był pasażerem.
W pewnym momencie kierowca ruszył i za ostatnim dystrybutorem gwałtownie zawrócił, po czym nie hamując, z impetem uderzył w dystrybutor, uszkadzając go. Mężczyzna chciał odjechać, lecz koło samochodu zaczepił się o jeden z węży dystrybutora. Osoby wyszły z auta, uwolniły koło, chcąc się oddalić. Wtedy policjant zareagował i uniemożliwił im dalsza jazdę. Stróż prawa od kierowcy wyczuł woń alkoholu.
O całym zdarzeniu powiadomił dyżurnego, który na miejsce wysłał mundurowych z drogówki. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie kierowcy blisko promil alkoholu.
Teraz kierowca odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale również za spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu do 2 lat więzienia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?