Katowice: Pająk ptasznik w autobusie KZK GOP?

AKTUALIZACJA

Na szczęście pająk w autobusie okazał się być tylko głupim żartem!

Jak czytamy na fanpagu Spotted: KZK GOP

UWAGA!! Akcja poszła na tyle daleko, że trafiliśmy do Dziennika Zachodniego. Był to żart autora wiadomości.
Od tego momentu, każdy post będzie sprawdzany dokładnie pod katem wiarygodności (w miarę możliwości), także i czas publikacji będzie dłuższy
Chciałem przeprosić za swój wpis, który był często powielanym na innych ,,Spotted" żartem. Widzę, że trafiło to nawet do gazety więc pragnę z tego miejsca bardzo przeprosić internautów oraz pasażerów linii KZK GOP za niepotrzebny stres związany z dzisiejszym postem. Sam mam arachnofobię i w życiu nie wziąłbym do ręki choćby korsarza czy krzyżaka. Niemniej jednak bardzo przepraszam wszystkie osoby, które przeze mnie patrzyły dziś ze strachem pod nogi czy do plecaka lub torby po opuszczeniu autobusu linii KZK GOP. Życzę wszystkim spokojnej nocy, bez strachu o swoje zdrowie i życie.
Pragnę również przeprosić Administrację Spotted: KZK GOP za to, że również padła ofiarą mojego ,,dowcipu". Prosiłbym również o upublicznienie mojej wiadomości w celu uspokojenia pasażerów i internautów.

Katowice: Pająk ptasznik w autobusie KZK GOP?

- Pająk ma ok. 17 cm rozstawu odnóży, więc raczej nie da się nie zauważyć - pisze w ogłoszeniu właściciel pająka, któremu nie udało się upilnować pupila w terrarium. Samica Poecilotheria Regalis miała zniknąć na wysokości przystanku autobusowego nieopodal słynnej lodziarni w Katowicach - Ligocie.

- Podczas wysiadania ktoś musiał kopnąć folię i pająk się wydostał. Jest to dorosła samica po kopulacji (która odbyła się ok. 2 miesiące temu), więc jest możliwe że szykuje się do złożenia kokonu - czytamy na stronie spotted KZK GOP.

Równocześnie właściciel pajęczaka apeluje aby ktokolwiek, kto natknie się na zwierzę, nie zabijał go.

Katowicka Straż Miejska nie otrzymała jak na razie zgłoszenia o nietypowej zgubie.