Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice: Mieszkańcy Giszowca przeciwni zmianie przebiegu linii 674. Napisali petycję.

Szymon Karpe
Szymon Karpe
Czy uda się znaleźć wyjście z sytuacji?
Czy uda się znaleźć wyjście z sytuacji? DZ
Zmiana miała być na chwilę, ale będzie na stałe. Linia 674 z której chętnie korzystali mieszkańcy Giszowca, decyzją Zarządu Transportu Metropolitarnego trwale obejmie Nowy Nikiszowiec. Autorzy petycji skierowanej do ZTM i prezydenta Katowic podkreślają, że jeszcze do niedawna zapewnienia były inne, a zmiana ta wpłynie niekorzystnie na komunikację Giszowca z centrum miasta. Inne zdanie mają mieszkańcy Nowego Nikiszowca, dla których nowy przebieg trasy jest korzystny.

"Zaledwie pół roku temu ZTM deklarował co innego"

Jak wskazują autorzy petycji, jeszcze w ubiegłym roku w pismach kierowanych w tej sprawie do Urzędu Miasta Katowice, Zarząd Transportu Metropolitarnego GZM utrzymywał, że zmiana trasy linii 674 jest tymczasowa. Zmiana trasy linii 674 (Osiedle Tysiąclecia - Giszowiec Kościół) w początkowym zamiarze miała być bowiem rozwiązaniem przejściowym, na czas przebudowy węzła DK 81 i DK 86. ZTM utrzymywał, że po zakończeniu remontu linia dedykowana mieszkańcom Giszowca wróci do poprzedniej wersji. Teraz trasa objazdowa obejmująca Nowy Nikiszowiec decyzją ZTM okazała się nową trasą na stałe, co trwale wydłuży czas podróży z centrum miasta do Giszowca i w drugą stronę. Części mieszkańców Giszowca bardzo się to nie podoba, w związku z czym zbierają podpisy pod petycją kierowaną do dyrektor ZTM Małgorzaty Gutowskiej i prezydenta Katowic Marcina Krupy, wnioskując o zmianę podjętej decyzji.

Linia 674 jest jedyną linią, która obsługuje przystanki w Centrum (dworzec autobusowy/dworzec PKP), Śródmieściu i na Osiedlu Paderewskiego, która jednocześnie obsługuje przystanki zlokalizowane na terenie Osiedla Giszowiec (m.in. Giszowiec Kościół, Giszowiec Radosna, Giszowiec Przyjazna etc.). Pozostałe linie albo zatrzymują się przy trasie DK86 i obsługują wyłącznie przystanek Giszowiec Osiedle, Giszowiec Górniczego Stanu (672), albo nie obsługują przystanków na terenie Śródmieścia i Osiedla Paderewskiego (920). Pozostałe linie (1, 4, 14, 673) na trasie z Centrum do Giszowca – ani nie obsługują przystanków na Osiedlu Paderewskiego, ani nie wjeżdżają na teren Giszowca - czytamy w treści uzasadnienia petycji.

Za zmianą trasy linii 674 stoi potrzeba skomunikowania centrum Katowic z Nowym Nikiszowcem. Autorzy petycji wskazują, że rozumiejąc ten fakt nie widzą jednocześnie uzasadnienia, aby odbywało się to ich kosztem. Ich zdaniem linia 674 w obecnej wersji "traci rację bytu", bo czas przejazdu do centrum całkowicie przestał być dla mieszkańców Giszowca atrakcyjny.

Ostatnie lata – w trakcie przebudowy węzła Giszowiec – były czasem wielu problemów komunikacyjnych dla naszej dzielnicy, utrudnień na ogromną skalę, życzylibyśmy sobie więc, by po zakończeniu inwestycji, przywrócono stan przynajmniej w wersji nie gorszej niż było to wiosną 2019 roku. Wydłużenie trasy linii 674 oceniamy jako wyraźne pogorszenie dostępności komunikacji publicznej dla mieszkańców Giszowca, dla których korzystanie z autobusu nadkładającego (z naszej perspektywy) drogi – jest pozbawione sensu, a docelowo wpłynie na zdecydowanie mniejsze zainteresowanie korzystaniem z tej linii - piszą mieszkańcy Giszowca.

Petycję zauważyli już radni i... jej przeciwnicy z Nowego Nikiszowca

Do sprawy włączyli się miejscy radni: Barbara Mańdok i Dawid Durał. W tym tygodniu oboje złożyli interpelacje w sprawie linii 674 do prezydenta Katowic. W internetowej dyskusji na jednej z facebookowych grup mieszkańców Giszowca, nie szczędzili sobie jednak wzajemnych uszczypliwości pod swoim adresem.

Radna Barbara Mańdok w interpelacji datowanej na 27 czerwca wniosła o podjęcie działań usprawniających czas przejazdu i jakość taboru z centrum Katowic do Giszowca. Radna przewiduje, że mieszkańcy Giszowca zmuszeni będą korzystać wyłącznie z dużo gorzej ocenianej (brak klimatyzacji, zamknięte okna) linii 672, co wpłynie również na jej znaczące przeciążenie. Radny Durał w piśmie z 30 czerwca wnosi o przywrócenie przebiegu linii 674 do stanu z 2019 roku. Poprosił jednocześnie, aby Urząd Miasta skonsultował temat z Radą Dzielnicy.

Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że sprzeciw części mieszkańców Giszowca został zauważony, a Wydział Transportu Urzędu Miasta Katowice skierował już pismo do ZTM o ponowną analizę przebiegu linii i możliwość przywrócenia jej do stanu sprzed remontu DK 81 i DK 86.

Inicjatywa mieszkańców Giszowca nie pozostała również niezauważona przez mieszkańców osiedla Nowy Nikiszowiec, którzy krytykują petycję. Dla nich decyzja podjęta przez Zarząd Transportu Metropolitarnego jest korzystna, a w przypadku pomyślnego rezultatu inicjatywy sąsiadów z Giszowca, utracą możliwość korzystania z linii 674. Jak widać więc sprawa jest trudna, a interesy mieszkańców obu osiedli wzajemnie sprzeczne.

Czy czeka nas poważniejszy konflikt pomiędzy mieszkańcami Giszowca a Nowego Nikiszowca? Czy Miastu uda się znaleźć kompromisowe rozwiązanie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto