Katowice: Kult w Spodku [zdjęcia z koncertu]
Puntkualnie o godzinie 20.00 zabrzmiały pierwsze dźwięki Kultowej muzyki. Na dobre otwarcie "Generał Ferreira" z płyty "Salon Recreativo". Wśród piosenek, które pojawiły się na początku koncertu były też m.in. "Gdy nie ma dzieci", "Prosto", "The Passenger".
Kazik przyznał, że jest nieco przeziębiony, ale nie będzie to miało wpływu na dzisiejszy koncert. W repertuarze pojawiły się m.in. utwory "Berlin 1932", "Arahja", czy filmowe akcenty: "Czarne słońca", "Wysłannik" oraz "Układ Zamknięty". Nie zabrakło też jednego z najbardziej Kultowych utworów: "Baranka", który wyśpiewali niemal wszyscy zgromadzeni w Spodku.
Na początku drugiej godziny koncertu Kult zaprezentował utwory "Moja myszko" oraz "Wódka". Nie zabrakło też słynnych "ogłoszeń parafialnych", czyli kartek z dedykacjami, które odczytuje Kazik na scenie. - Sami tego chcieliście - powiedział wokalista. Jedna z dedykacji była dla pary, która dzisiaj wzięła ślub. Zgodnie z życzeniem Kult zagrał dla nich "Łączmy się w pary kochajmy się". Utwór, który nowożeńcy wybrali na pierwszy taniec.
Po dedykacjach pojawił się m.in. "Lewe loff" oraz "Strange". Euforię wywołały "Kurwy wędrowniczki", "Hej czy nie wiecie" i "Brooklyńska Rada Żydów".
Dwie i pół godziny trwała regularna część koncertu zespołu Kult w Spodku. Na pierwszy bis muzycy zagralu jeden z najbardziej oczekiwanych hitów, "Polska".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
