Do zdarzenia doszło na ulicy Piotrowickiej. 52-letni mężczyzna i 29-letnia kobieta wracali do domu. Około 20.00 przechodzili obok wykrzykujących wulgarne słowa młodzieńców. Gdy kobieta zwróciła im uwagę została napadnięta. Napastnicy zaczęli ją bić rękami i kopać. Mężczyzna zaczął jej bronić. Wtedy agresja bandytów skupiła się na nim.
Poszkodowany próbował wezwać pomoc. Podbiegł do pobliskiego kiosku i poprosił pracującego w nim mężczyznę o wezwanie Policji. W odpowiedzi usłyszał "że nie będę się wtrącał i nie zadzwonię". Sprawcy wtedy się oddalili.
Informację o tym zdarzeniu policjanci z komisariatu III otrzymali od kierowcy autobusu. Gdy mężczyzna zobaczył policyjny patrol zatrzymał pojazd. Mundurowym opowiedział o tym co wcześniej widział, opisał bandytów i wskazał kierunek, w którym się oddalili.
Policjanci z trójki" szybko namierzyli sprawców. Gdy młodzi mężczyźni zobaczyli mundurowych zaczęli uciekać. Daleko nie uciekli i po kilku minutach, z kajdankami na rękach byli już w drodze na komisariat. Zatrzymani to mieszkańcy Katowic w wieku 17 i 20 lat.
Do identycznego zdarzenia doszło na ulicy 11-go Listopada, gdzie pobito mężczyznę.
Poszkodowany, 52-letni mężczyzna ze swoimi oprawcami zetknął się w pobliżu bloku, w którym mieszka. Przed północą, widząc niestosowne zachowanie młodych mężczyzn zwrócił im uwagę. Mężczyźni od razu zareagowali agresją. i zaatakowali. Sprawcy przewrócili mężczyznę na ziemię, po czym uderzali i kopali go po całym ciele.
Kilkanaście minut po otrzymaniu informacji o zdarzeniu, pierwszy z napastników był już w rękach policjantów z "piątki". Okazał się nim mieszkający w pobliżu poszkodowanego 29-latek. Drugiego sprawcę - 23-letniego katowiczanina zatrzymano następnego dnia w domu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?