Fatalny początek sezonu w wykonaniu piłkarzy GKS Katowice. Po porażce w Pucharze Polski z Garbarnią Kraków zespół z Bukowej przegrał też inaugurację ligową z Hutnikiem Kraków 1:3 (0:3), a wynik meczu pod Wawelem mógł być jeszcze wyższy.
W pierwszej połowie katowiczanie sami zafundowali sobie koszmar. W 1 minucie po błędzie Sanockiego sędzia podyktował rzut karny wykorzystany przez Piotra Stawarczyka, w 20 po rzucie rożnym Mrozek minął się z piłką, a Radek Dejmek... wpakował piłkę do własnej bramki, a w 45 Przemysław Antoniak wykorzystał nieporozumienie obrońców.
Rafał Górak kręcił z niedowierzaniem głową, ale wynik był faktem. Katowiczanie, uważani za faworytów rozgrywek, nie mieli w meczu z beniaminkiem nic do powiedzenia. Po zmianie stron Filip Kozłowski błyskawicznie pokonał bramkarza Hutnika, GKS przejął inicjatywę, ale to krakowianie stworzyli sobie znacznie lepsze okazje do zdobycia kolejnych goli. Ich marnowanie zemściło się na nich w 90 minucie i kosztowało nerwy w doliczonym czasie gry. Ostatecznie jednak trzy punkty, zasłużenie, pozostały przy gospodarzach.
Hutnik Kraków - GKS Katowice 3:2 (3:0)
1:0 Piotr Stawarczyk (2-karny), 2:0 Radek Dejmek (20-sam.). 3:0 Przemysław Antoniak (45+2), 3:1 Filip Kozłowski (46), 3:2 Marcin Urynowicz (90)
GKS Mrozek -Wojciechowski, Jędrych, Dejmek, Rogala (46. Woźniak) - Kiebzak (67. Szwedzik), Jaroszek (83. Kurbiel), Stefanowicz (46. Urynowicz), Błąd, 10. Sanocki (46 Pawłas) - Kozłowski. Trener: Rafał Górak.
Żółte kartki Tetych, Drąg, Olszewski.
Sędziował Karol Iwanowicz (Lublin)
Widzów 500
Bądź na bieżąco i obserwuj
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?