Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kasują skuteczniej niż parkomaty

Przemysław Gluma, (pg)
Marcin Komsta reguluje u Zofii Kias opłatę za postój. / Marcin Tomalka
Marcin Komsta reguluje u Zofii Kias opłatę za postój. / Marcin Tomalka
Zaczyna się właśnie trzeci tydzień pobierania przez parkingowych opłat za postój w ścisłym centrum Katowic. Według słów dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów Andrzeja Gawrońskiego nowe rozwiązanie sprawdza się ...

Zaczyna się właśnie trzeci tydzień pobierania przez parkingowych opłat za postój w ścisłym centrum Katowic.

Według słów dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów Andrzeja Gawrońskiego nowe rozwiązanie sprawdza się w praktyce bardzo dobrze. - Osiągnęliśmy cele, które zakładaliśmy wprowadzając nowe zasady w tej materii - mówi Andrzej Gawroński. - Wzrosły wpływy za parkowanie, ludzie bezrobotni dostali pracę, a w centrum można już bez większych problemów zaparkować w ciągu całego dnia.

Wpływy z dwu tygodni funkcjonowania opłat za parkowanie osiągnęły poziom, na który parkomaty musiały pracować przez dwa miesiące. I to pomimo znacznie zmniejszonej strefy płatnego parkowania, etapowego wprowadzania inkasentów na ulice (do tej pory parkingowi byli obecni na 16 ulicach w centrum, dziś pojawią się na Kochanowskiego, Kopernika oraz Mikołowskiej) i faktu, że wielu kierowców na razie zużywa kwoty, jakie nagromadzili wcześniej na kartach do parkomatów. Punkty zamieniono na pieniądze.

Kierowcom daje się zaświadczenie z kwotą. Do tej pory wydano ponad sześć tysięcy takich zaświadczeń.

W sumie, kiedy system będzie obowiązywał na całości terenu, w mieście będzie około dwóch tysięcy miejsc płatnych. Teraz płaci się za postawienie auta na mniej więcej połowie z nich. Jednak najważniejszym, zdaniem dyrektora MZUiM, jest fakt, iż rotacja samochodów parkujących w centrum stała się rzeczywistością. W czasach "parkomatowych", nie wspominając o krótkim okresie, gdy za parkowanie nie płaciło się w ogóle, znalezienie w centrum wolnego miejsca parkingowego było niemal niemożliwe.

Nie wszystko gra

Powrót opłat za parkowanie wiązał się ze sporym zamieszaniem. Gdy miasto zrezygnowało z parkomatów należących do IP Card, firma ogłosiła upadłość. Kierowcy zostali na lodzie. Nie udało się jak do tej pory rozwiązać kwestii kaucji za karty czipowe. W magistracie myśli się nad rozwiązaniem drażliwej kwestii, ale konkretów wciąż nie widać. Udało się za to nie stracić zgromadzonych przez kierowców punktów. MZUiM odczytuje karty i przelicza na sumy, a kierowcy dostają zaświadczenia z konkretną kwotą. Mogą z nich później skorzystać parkując w płatnej strefie.

Gdzie zapłacimy?

Opłaty są pobierane na ulicach w ścisłym centrum. Do piątku był to teren ograniczony linią kolejową oraz zamknięty ul. Jana Sobieskiego, ks. Skargi, Moniuszki oraz Francuską.
Od dziś będziemy spotykać inkasentów także powyżej kolei w kwadracie, który tworzą ul. Kochanowskiego (po jej prawej stronie), Kopernika oraz Mikołowska. Za tydzień natomiast zapłacimy na parkingach w strefie wyznaczonej przez ul. Kochanowskiego (po lewej stronie), Jagiellońską i Francuską.

Kiedy zapłacimy?

Od poniedziałku do piątku w godz. 9-17.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto