Zaczyna się właśnie trzeci tydzień pobierania przez parkingowych opłat za postój w ścisłym centrum Katowic.
Według słów dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów Andrzeja Gawrońskiego nowe rozwiązanie sprawdza się w praktyce bardzo dobrze. - Osiągnęliśmy cele, które zakładaliśmy wprowadzając nowe zasady w tej materii - mówi Andrzej Gawroński. - Wzrosły wpływy za parkowanie, ludzie bezrobotni dostali pracę, a w centrum można już bez większych problemów zaparkować w ciągu całego dnia.
Wpływy z dwu tygodni funkcjonowania opłat za parkowanie osiągnęły poziom, na który parkomaty musiały pracować przez dwa miesiące. I to pomimo znacznie zmniejszonej strefy płatnego parkowania, etapowego wprowadzania inkasentów na ulice (do tej pory parkingowi byli obecni na 16 ulicach w centrum, dziś pojawią się na Kochanowskiego, Kopernika oraz Mikołowskiej) i faktu, że wielu kierowców na razie zużywa kwoty, jakie nagromadzili wcześniej na kartach do parkomatów. Punkty zamieniono na pieniądze.
Kierowcom daje się zaświadczenie z kwotą. Do tej pory wydano ponad sześć tysięcy takich zaświadczeń.
W sumie, kiedy system będzie obowiązywał na całości terenu, w mieście będzie około dwóch tysięcy miejsc płatnych. Teraz płaci się za postawienie auta na mniej więcej połowie z nich. Jednak najważniejszym, zdaniem dyrektora MZUiM, jest fakt, iż rotacja samochodów parkujących w centrum stała się rzeczywistością. W czasach "parkomatowych", nie wspominając o krótkim okresie, gdy za parkowanie nie płaciło się w ogóle, znalezienie w centrum wolnego miejsca parkingowego było niemal niemożliwe.
Nie wszystko gra
Powrót opłat za parkowanie wiązał się ze sporym zamieszaniem. Gdy miasto zrezygnowało z parkomatów należących do IP Card, firma ogłosiła upadłość. Kierowcy zostali na lodzie. Nie udało się jak do tej pory rozwiązać kwestii kaucji za karty czipowe. W magistracie myśli się nad rozwiązaniem drażliwej kwestii, ale konkretów wciąż nie widać. Udało się za to nie stracić zgromadzonych przez kierowców punktów. MZUiM odczytuje karty i przelicza na sumy, a kierowcy dostają zaświadczenia z konkretną kwotą. Mogą z nich później skorzystać parkując w płatnej strefie.
Gdzie zapłacimy?
Opłaty są pobierane na ulicach w ścisłym centrum. Do piątku był to teren ograniczony linią kolejową oraz zamknięty ul. Jana Sobieskiego, ks. Skargi, Moniuszki oraz Francuską.
Od dziś będziemy spotykać inkasentów także powyżej kolei w kwadracie, który tworzą ul. Kochanowskiego (po jej prawej stronie), Kopernika oraz Mikołowska. Za tydzień natomiast zapłacimy na parkingach w strefie wyznaczonej przez ul. Kochanowskiego (po lewej stronie), Jagiellońską i Francuską.
Kiedy zapłacimy?
Od poniedziałku do piątku w godz. 9-17.
Polskie myśliwce w powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?