Kilka dni temu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomniał: pasażer nie może ponosić odpowiedzialności za brak sprawnych kasowników! Ich prawidłowe działanie ma zapewnić przewoźnik. Jeśli tego nie czyni, to kontroler nie może ukarać jadącego z ważnym, acz nieskasowanym biletem podróżnego - zakazuje tego Rejestr Klauzul Niedozwolonych. Sprawdziliśmy, jak do tego zakazu stosuje się Komunikacyjny Związek Komunalny GOP. Jego rzeczniczka, Anna Koteras wyjaśnia, iż kontrolerzy przed rozpoczęciem sprawdzania biletów rutynowo sprawdzają też kasowniki.
- Jeśli okaże się, że nie działają, to kontroler sam oznacza bilety pasażerów. Podróżni mogą również nie czekać na kontrolę i po stwierdzeniu awarii kasowników poinformować o tym kierowcę. Wówczas on powinien nanieść na ich biletach odpowiednią adnotację - wskazuje Anna Koteras. Jak dodaje, w ciągu trwającego od kilku tygodni ataku zimy przewoźnicy nie sygnalizowali masowych problemów z kasownikami.
Przedstawiciele UOKiK podkreślają, iż owe chroniący pasażera zapisy dotyczą wyłącznie sytuacji, gdy wszystkie znajdujące się w autobusie kasowniki nie działają. A zatem, jeśli od jedynego sprawnego urządzenia dzieli nas cała długość wypełnionego po brzegi autobusu to - by uniknąć kłopotów - powinniśmy mimo wszystko do niego jakoś dotrzeć i skasować bilet.
130 zł
kosztuje mandat za jazdę bez ważnego biletu autobusami KZK GOP
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
