Kandydaci na prezydenta Katowic [2014]: Godlewski i Szczerbowski znów będą rywalizowali

Kandydaci na prezydenta Katowic [2014]: SLD stawia na Marka Szczerbowskiego, radnego Katowic i dyrektora Stadionu Śląskiego w Chorzowie, PO z kolei ponownie zdecydowała się Arkadiusza Godlewskiego, również radnego stolicy województwa i prezesa Parku Śląskiego.

Szczerbowski zapowiada m.in. miejski plan rewitalizacji, dopłaty do leczenia niepłodności metodą in vitro oraz bezpłatne predszkola. Deklaruje też, że choć Katowice są stolicą regionu, to jako ich prezydent chciałby partnerskiej współpracy z innymi miastami konurbacji śląskiej. Oficjalnie swojego kandydata zaprezentowali w poniedziałek, 22 września, sekretarz generalny SLD Krzysztof Gaw-kowski i lider śląskich struktur partii, poseł Marek Balt.

Kandydaturę Godlewskiego potwierdził z kolei również w poniedziałek, 22 września, szef śląskiej PO, Tomasz Tomczykiewicz w programie "Gość Aktualności".

Godlewski, przypomnijmy, jeszcze niedawno przekonywał, że w nadchodzących wyborach prezydenckich nie będzie brał udziału wcale. A to na znak polityki jego partyjnych kolegów, którzy zdecydowali się poprzeć obecnego prezydenta Katowic, Piotra Uszoka. Sytuacja zmieniła się, gdy prezydent ogłosił, że nie będzie jednak ubiegał się o reelekcje.

Zarząd regionu śląskiej PO zdecydował zatem, że jednak wystawi w wyborach swojego człowieka i poparł kandydaturę Arkadiusz Godlewskiego.

- Wyraziłem gotowość kandydowania na urząd prezydenta szefowi śląskiej PO Tomaszowi Tomczykiewiczowi i dzisiaj na jego wniosek zarząd regionu śląskiej PO przyjął moją kandydaturę - potwierdza Godlewski. Dlaczego zmienił zdanie?

- Od 15 września (wtedy Piotr Uszok zadeklarował, że rezygnuje z kandydowania na prezydenta - przyp. red.) żyjemy w innej rzeczywistości politycznej - zaznacza Godlewski. - Wcześniej chciałem kandydować do Sejmiku Śląskiego, aby tam wspierać rozwiązania, które wypracowałem dla Parku Śląskiego. Konkurowanie z prezydentem Uszokiem byłoby niezwykle trudne - przyznaje prezes Parku Śląskiego. - Był hegemonem na katowickiej scenie politycznej, który wiele zrobił dla miasta. Jego rezygnacja otworzyła nowe drzwi pozostałym graczom. Chciałbym podkreślić też, że była to odważna decyzja, za którą bardzo go szanuję - zaznacza.

Godlewski zapowiada, że w najbliższych dniach rozpocznie się jego kampania wyborcza. Pierwsze spotkania odbędą się w przyszłym tygodniu. - Wszystko jest możliwe. Sądzę, że przed nami niezwykle ciekawe 10 tygodni kampanii prezydenckiej w Katowicach - dodaje.

Przypomnijmy, Godlewski startował już w wyborach prezydenckich w 2010 roku. Wtedy jednak przegrał sromotnie z Uszokiem, zdobywają jedynie niecałe 35 proc. głosów. Obecny prezydent wygrał w pierwszej turze z wynikiem 51,6 proc.