Będzie to pierwsza i jednorazowa okazja, aby zobaczyć ten zespół w Polsce, bowiem "Epitaph World Tour" to ostatnia światowa trasa muzyków (tournee rozpocznie się 7 czerwca w holenderskim Tilburgu i ma potrwać do 2012 roku).
Przypomnijmy, że już raz była szansa, aby usłyszeć Judas Priest w Spodku. Kapela miała wystąpić w 2005 roku, ale koncert został odwołany z powodu żałoby narodowej w naszym kraju po śmierci papieża Jana Pawła II.
Na sierpniowym koncercie w Katowicach Judas Priest wystąpi w swoim klasycznym składzie: wokalista Rob Halford, gitarzyści Glenn Tipton i K.K. Downing, basista Ian Hill oraz perkusista Scott Travis.
Podczas występu możemy się spodziewać największych hitów w całym ich dorobku. Judas Priest bardzo szybko zyskał miano "bogów metalu", natomiast koncerty, podczas których Rob Halford na scenę wjeżdżał na harleyu przeszły do historii muzyki. Zespół powstał w Birmingham, mieście, z którego wywodzi się również inna legenda metalu - Black Sabbath.
Tegoroczna edycja Metal Hammer Festival będzie jednocześnie pierwszą bez twórcy imprezy - Tomasza Dziubińskiego, prezesa agencji Metal Mind Productions, który zmarł w grudniu 2010 roku. Jak się dowiedzieliśmy, Tomasz Dziubiński pracował nad sprowadzeniem Judas Priest do Katowic. Występ zatwierdzili już jego współpracownicy. - Wszyscy dokładamy starań, aby ten festiwal nie stracił na znaczeniu. Stosujemy też taką politykę, jaką stosował nasz szef: informujemy o koncercie dopiero wtedy, gdy jest już potwierdzony - mówią organizatorzy.
Wiadomo, że trwają wciąż rozmowy z kolejnymi zagranicznymi artystami. Nie obejdzie się też bez kapel z polskiego podwórka. Bilety kosztują od 140 do 400 zł. Można je kupować od dzisiaj (31 stycznia) od godz. 10.00.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?