Słowak, który ostatnio pracował w swoim kraju w I-ligowym HC Senice, wczoraj poprowadził pierwszy trening z katowickimi hokeistami.
- Liczyłem, że po ostatnich porażkach drużyna jakoś się otrząśnie. Widziałem jednak po zawodnikach, iż tak nie jest, więc postawiłem dokonać zmiany szkoleniowca - powiedział prezes klubu Janusz Grycner, który już przed sezonem był bliski zatrudnienia Lehocky'ego.
Dotychczasowy trener Naprzodu - Czech Vlastislav Zaruba rozstał się z klubem, natomiast pomagający mu w prowadzeniu zespołu Krzysztof Kulawik został urlopowany do końca roku. Nowy szkoleniowiec ma tydzień na poznanie zespołu, a także podjęcie decyzji o ewentualnych roszadach kadrowych (nowych graczy można zatwierdzać do 20 grudnia). Działacze liczą też na szybki powrót do zdrowia kontuzjowanych zawodników.
- Mirocha dochodzi już do pełni sił, natomiast Szoeke przeszedł w poprzednim tygodniu operację łąkotki i niedługo powinien wznowić treningi. Rehabilitację rozpoczął także Sowiński, ale on wróci do drużyny dopiero w przyszłym roku - stwierdził prezes Grycner.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?