Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak golas w czeladzkich termach rozpętał ogólnonarodową debatę o naszej obyczajowości

Monika Krężel
Przeszkadza nam publiczna nagość czy nie? Dlaczego za opalanie topless możemy dostać mandat? I czy do sauny wejdziemy tylko w prześcieradle? Po tym, jak hasło "termy w Czeladzi" rozpaliło ostatnio Polaków (patrz ramka obok), wszyscy zastanawiają się, gdzie są granice. Nie tylko nagości.

Gdyby Zbigniew Wodecki chciał dzisiaj zaśpiewać piosenkę o golasach w Chałupach, musiałby ją lekko zmodyfikować. Bo okazałoby się, że polska nudysta zwykle wyleguje się na tolerancyjnych chorwackich plażach. Polscy tekstylni zwiedzają świat i widzą, że we Francji czy Chorwacji opalanie topless i plaże dla nudystów to niemal standard.

Jeszcze 20 lat temu o saunach i aquaparkach mogliśmy pomarzyć. Ale dzisiaj sauna to nic niezwykłego. Jedynie nagość tam panująca ciągle dziwi i krępuje.

W aquaparku "Nemo" w Dąbrowie Górniczej jest strefa sauny, oddzielona od kąpielisk. - Jest napis, że w saunie obowiązuje strefa nagości - mówi pani Kasia z Będzina, stała bywalczyni. - Z przebieralni wychodzi się w ręczniku bądź prześcieradle. A w samej saunie? To indywidualna sprawa. Widziałam takich, co zrzucają ręczniki, a i takich, co cały czas w nich siedzą.

- Napis, że w saunie obowiązuje strefa nagości oznacza, że do sauny nie możemy wejść w stroju kąpielowym, a nie że jest tu plaża naturystów i trzeba się rozebrać - mówi Antoni Marcinkiewicz, prezes dąbrowskiego aquaparku. - Już przy kasach jest regulamin korzystania z sauny. Kiedyś zdarzyło się, że do sauny przyszli "kibice", czyli ci, co oglądali, a nie saunowali, ale poradziliśmy sobie z nimi.

Nad tym, czy mamy XXI wiek, zastanawiają się bywalcy sauny we Wrocławiu. Prezes tamtejszego parku wodnego myśli nad wprowadzeniem zakazu chodzenia nago po saunie. Powód? Niektórzy klienci odczuwają dyskomfort, gdy muszą się rozebrać.

Nie da się ukryć, że spotkanie nad Bałtykiem dziewczyny opalającej się topless wymaga niezłej gimnastyki. A na plażach Morza Śródziemnego Francuzki czy Skandynawki od lat lansują modę na topless. Tymczasem w Polsce trzy lata temu szczecińscy strażnicy miejscy wytropili w zaroślach dwie dziewczyny opalające się bez stanika i sprawa trafiła nawet do sądu (sędzia ostatecznie uniewinnił plażowiczki).

W Polsce można zostać ukaranym mandatem w wysokości 50 - 100 zł za... nieobyczajny wybryk. - Jeżeli ktoś zwróci się do nas z prośbą o interwencję, gdyż przeszkadza mu osoba opalająca się bez ubrania, to wtedy zareagujemy - wyjaśnia Krzysztof Król, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach. - Strażnicy reagują tylko na wyraźny sygnał.

Nudyści znają miejsca, gdzie mogą się opalać. Jednym z nich jest plaża nad zalewem Nakło-Chechło. - Jest tu od lat, a teren jest zagrodzony - mówi Krzysztof Bartnicki z Gminnego Ośrodku Rekreacji w Świerklańcu i zapewnia: - Mieszkańcy się nie skarżą.

Czasami w sprawie golizny wyprzedzamy Europę. Bo w Świnoujściu i Międzyzdrojach panowie mogą spacerować po mieście bez koszul i nie dostaną mandatu, a w Wenecji wprowadzono właśnie zakaz... pokazywania torsów.

Termy na topie

W poniedziałek napisaliśmy o protestach mieszkańców Czeladzi, którzy z balkonów oglądają nagich klientów rzymskich term w Pałacu Saturna.

Temat stał się hitem w niemal wszystkich polskich mediach, bo wywołuje ciekawą dyskusję nad naszą obyczajowością. A w Czeladzi... właściciel term obiecał podwyższyć murek.

Prosta rada, gdy kogoś razi nagość - nie oglądać

Prof. Andrzej Jaczewski, wybitny polski seksuolog:

Polacy rzeczywiście są pruderyjni, ale ważny jest też nasz klimat, który wcale nie sprzyja nagości. Ja nad tym boleję, gdyż uważam, że nagość, póki jest ładna - bo w pewnym wieku bywa nieestetyczna - jest czymś wspaniałym. Bardzo dużo tracimy, że tego widoku sobie odmawiamy.

Mam nadzieję, że nasz stosunek do nagości będzie się zmieniać. Przecież nasze babki, opalając się w czasach młodości na plaży, zakładały kostiumy sięgające kostek. Dzisiaj styl życia narzuca m.in. telewizja czy internet. Pamiętam, jak kilkadziesiąt lat temu była pod Warszawą, nad Wisłą, dzika plaża dla nagusów.

Tam przychodziły tysiące ludzi, sam spotkałem tam sporo znajomych, którzy opalali się na plaży. Przypominam sobie mnóstwo małych dzieci i osób w wieku 25-50 lat. Sam fakt, że w sposób spontaniczny przyjeżdżało tam tyle osób, oznacza, że taka potrzeba istniała i istnieje. Nie zgadzam się natomiast ze stwierdzeniami, że pokazywanie na plaży nagich dzieci powinno być zakazane ze względu na pedofilię. Przestrzegam przed jednym - wiązaniem nagości ze zboczeniami seksualnymi, bo nie ma takiej zależności. Jeśli natomiast kogoś razi czyjaś nagość, to rada jest prosta - po prostu niech nie patrzy. Sauna z kolei to miejsce, gdzie ludzie zawsze chodzili, będą chodzili i powinni chodzić nago.

Topless na plaży, w saunie na golasa... Co Ty sądzisz o naszej otwartości w tych sprawach?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto