9 października w katowickim Spodku odbędzie się 30. edycja Rawa Blues Festival. Szykują się niespodzianki?
Tegoroczna Rawa Blues będzie retrospekcyjna. Świętować z nami będą gwiazdy, które już zagrały na Rawie Blues, a ich występy na festiwalu należały do najbardziej oklaskiwanych przez publiczność.
W swoim życiu postawiłeś na bluesa, mimo że nie był to łatwy kawałek chleba.
Blues to podstawa, która pozwala zrozumieć jazz czy rock'n'rolla. Cała muzyka amerykańska jest oparta na bluesie. Jestem mu wierny od ponad czterdziestu lat. Pierwszych kilkanaście lat wiązało się z koncertami w klubach studenckich, które były słabo płatne, bo wiadomo jak kluby płacą. Jako bluesmani byliśmy traktowani po macoszemu.
Dlaczego więc wpadłeś na pomysł, by zorganizować bluesową imprezę?
Pomyślałem, że skoro funkcjonuje blues z Delty, to dlaczego nie może być bluesa nad Rawą. Pierwsza impreza odbyła się Pałacu Młodzieży, w sali teatralnej na 500 osób. Pojawili się m.in. Dżem, Easy Rider, Jacek Skubikowski, ja zagrałem z zespołem Kwadrat. Jam session mieliśmy w klubie Akant.
Podejrzewałeś wtedy, że impreza osiągnie taki sukces, stanie się regularnym festiwalem, jednym z najważniejszych w Europie?
Rawa Blues Festiwal do trzynastej edycji była ogólnopolskim przeglądem zespołów, tego co się działo na rynku. Kiedy przekształciłem festiwal w międzynarodowy, sprowadziłem z Amsterdamu cały autobus wykonawców, także artystów z USA. Pamiętam, że na samym początku nawet brakowało biletów na festiwal. Obecnie Rawa Blues jest największym festiwalem typu in-door (pod dachem - przyp. red.) na świecie. Organizując ten festiwal zauważyłem, jak bardzo mocno zmienił swoje oblicze. Przyjeżdżają do nas najwięksi i najbardziej poważani artyści na świecie. To niewątpliwy sukces.
Blues jest obecnie w dobrej kondycji?
Moim zdaniem tak. Chcę pokazać, że blues jest naprawdę różnorodny, zachęcić ludzi, żeby na niego przyszli. I przychodzili w kolejnych latach. Przewagą Rawy Blues nad innymi festiwalami jest, że tutaj decyduje kunszt sztuki, kunszt muzyki. Nie ma wąskiego spojrzenia na bluesa.
30 lat festiwalu
Przez scenę festiwalu Rawa Blues przewinęło się wiele gwiazd światowego bluesa.
Wśród nich m.in.: D'Boom Harper Band (1992), Junior Wells & His Band (1995), Koko Taylor & And Her Blues Machine (1996),Magic Slim & Teardrops (1997), Lonnie Brooks (2000), Deborah Coleman (2004).
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?